Wolontariusze WOŚP z Żółkiewki udali się z puszkami do kościoła. Jak co roku zostali miło przyjęci (zdjęcia)
Tradycją jest już to, że parafie Kościoła Polskokatolickiego w naszym regionie biorą udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Wolontariusze zapraszani są na msze święte a nawet otrzymują do puszek środki zebrane na tace.
W całym kraju, jak też poza jego granicami, trwa kolejny, 33. już finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co roku w tym czasie pojawiają się kontrowersje a także incydenty dotyczące konfliktów między wolontariuszami a Kościołem. Nie brakuje bowiem księży, którzy potrafią głośno wyrażać swój sprzeciw wobec tej największej akcji charytatywnej, której celem jest m.in. zakup nowoczesnego sprzętu dla szpitali. Niektóre parafie nie tylko nie pozwalają na przebywanie w okolicy kościołów osobom zbierającym datki na rzecz Orkiestry, lecz nawet księża z ambony zniechęcają wiernych do wspierania fundacji Jurka Owsiaka.
Tym razem głośnym echem odbiła się akcja archidiecezji wrocławskiej. W ubiegłą niedzielę we wszystkich parafiach odczytany został list abp. Józefa Kupnego informujący, iż 26 stycznia w kościołach ustawione zostaną puszki. Jednak nie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy lecz diecezjalne. Postanowiono tam bowiem zorganizować konkurencyjną zbiórkę, gdzie środki mają zostać przeznaczone na remont organów w katedrze wrocławskiej.
Jednak nie brakuje też księży, którzy mają zupełnie odmienną postawę i nie stwarzają oni problemów wolontariuszom, aby ci stali z puszkami na terenie kościelnym. Choć takich przypadków nie ma dużo, jednak dzięki temu duchowni ci cieszą się ogromnym szacunkiem wśród lokalnej społeczności.
Są też miejsca, gdzie duchowni zapraszają wolontariuszy nawet do kościoła. Mowa tu jednak głównie o Parafiach Polskokatolickich. Od lat wierni w Żółkiewce w powiecie krasnostawskim wierni datki zamiast na tacę wrzucają do puszek wolontariuszy WOŚP. Podobnie jest w Zamościu, gdzie proboszcz całą zebraną na tacę kwotę umieszcza w puszkach Orkiestry. Nie inaczej jest w tym roku, gdzie młodzi ludzie z czerwonymi serduszkami pojawili się na mszy świętej.
Jeżeli chodzi o kościół polskokatolicki, to warto tu zaznaczyć, iż w kwestii liturgicznej czy też wiary w Boga, nie ma żadnej różnicy co do kościoła rzymskokatolickiego. Osoba wchodząca do świątyni nie zauważy też żadnych różnic, uznawana jest też ważność sakramentów świętych udzielonych w innym Kościele. Także hierarchowie kościoła katolickiego wskazują, iż są blisko z kościołem polskokatolickim. Podstawową różnicą jest to, że nie uznaje jurysdykcji Watykanu.