„Mel Gibson nie docenił ogromu dobra, które przekazał innym”. Witold Gadowski o upadku reżysera „Pasji”
„Ludzie mediów często są nieszczęśliwi. Porażająca jest dla mnie historia wielkiego Mela Gibsona, który stworzył niesamowite dzieło – film Pasja, a potem dopadły go wszystkie możliwe zmory. Drogo zapłacił za ten moment olśnienia. Dlaczego upadł? Czy nikt nie był w stanie uchronić go przed tym upadkiem?”, pyta na łamach książki „Obrona świata” Witold Gadowski. Zdaniem […] Artykuł „Mel Gibson nie docenił ogromu dobra, które przekazał innym”. Witold Gadowski o upadku reżysera „Pasji” pochodzi z serwisu PCH24.pl.
„Ludzie mediów często są nieszczęśliwi. Porażająca jest dla mnie historia wielkiego Mela Gibsona, który stworzył niesamowite dzieło – film Pasja, a potem dopadły go wszystkie możliwe zmory. Drogo zapłacił za ten moment olśnienia. Dlaczego upadł? Czy nikt nie był w stanie uchronić go przed tym upadkiem?”, pyta na łamach książki „Obrona świata” Witold Gadowski.
Zdaniem publicysty jedynym wytłumaczeniem, które nasuwa mu się na myśl w sprawie Gibsona, jest twierdzenie, że nie docenił ogromu dobra, które przekazał innym. „Nie miał czasu na rozmowy z widzami, na słuchanie reakcji ludzi na jego dzieło. Gdyby miał na to czas, gdyby wyrwał się ze swojej gwiazdorskiej bańki – być może uszedłby z tej wojny cało. Bo przecież po tak wielkim dziele, tak wielkiej prawdzie, którą odważył się przekazać, atak Szatana był wściekły, zwielokrotniony, o wiele większy niż ten, który spotyka każdego z nas”, wyjaśnia.
Autor „Obrony świata” przypomina, że za każde prawdziwe dobro czeka nas atak ze strony Złego. „To przecież mechanika walki duchowej. Mel Gibson nigdy nie był święty, ale po tym, jak porwał się na stworzenie piękna i wzniósł się tak wysoko, czekał go atak”, wskazuje.
„Jak przeżyć taki moment, jak nie dać się strącić z osiągniętej góry?”, pyta Gadowski. Jego zdaniem to pytanie, przed którym musi stanąć każdy człowiek w epoce narcyzmu. „Nie osądzajmy gwiazd popkultury, nie ferujmy łatwych wyroków. Ich położenie jest o wiele trudniejsze niż nasze. Bo albo znajdują się w sytuacji doktora Fausta, kiedy spisują ze Złym cyrograf, a on daje im wszystkie królestwa świata, albo czynią ogromne dobro, ale nie mają świadomości tego dobra i nie znajdują w nim siły, aby odeprzeć atak Złego”, podkreśla.
„Te myśli dotyczą także najlepszych kapłanów. Im więcej dobrego czynicie, tym bardziej podstępny i złowrogi czeka was atak. Najczęściej przychodzi on z najmniej oczekiwanej strony”, podsumowuje Witold Gadowski.
Źródło: Witold Gadowski „Obrona świata”
TG
Artykuł „Mel Gibson nie docenił ogromu dobra, które przekazał innym”. Witold Gadowski o upadku reżysera „Pasji” pochodzi z serwisu PCH24.pl.