Z toyoty wydobywała się woń marihuany. W aucie było ponad 1,5 kg narkotyków (zdjęcia)
Policyjni wywiadowcy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zatrzymali 22-latka, który kierował toyotą, jadąc agresywnie i nerwowo zmieniając pasy ruchu. Gdy kierujący otworzył szybę, policjanci wyczuli silną woń marihuany wydobywającej się z wnętrza pojazdu. W pojeździe mężczyzna miał ponad 1,5 kg narkotyków, w tym susz roślinny i mefedron.
W miniony czwartek funkcjonariusze patrolujący ulice Lublina zauważyli pojazd marki Toyota, którego kierowca poruszał się w sposób agresywny, nerwowo zmieniając pasy ruchu. Policjanci postanowili zatrzymać samochód do kontroli. Podczas interwencji, gdy kierujący opuścił szybę, funkcjonariusze od razu wyczuli silną woń marihuany. W związku z tym zdecydowali się przeszukać zarówno pojazd, jak i jego właściciela. Jak się okazało, mężczyzna posiadał przy sobie woreczek z suszem roślinnym. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że w plecaku przewozi kolejne narkotyki.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli torbę, w której znajdowało się kilkadziesiąt szklanych słoików zawierających środki odurzające o łącznej wadze ponad 1,5 kilograma. Dodatkowo funkcjonariusze natrafili na tabletki nieznanego pochodzenia. Wszystkie substancje zostały zabezpieczone, a mundurowi wykonali niezbędne czynności procesowe. Zatrzymany mężczyzna został przewieziony na komisariat, a jego pojazd zabezpieczony. Badanie na obecność substancji psychoaktywnych wykazało wynik pozytywny. Policjanci kontynuują czynności związane ze sprawą.
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem substancji odurzających grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
fot. Policja Lublin
fot. Policja Lublin
fot. Policja Lublin
