Ależ widowisko zaserwowali nam w III rundzie Australian Open Holger Rune i Miomir Kecmanović! Serbski pogromca Huberta Hurkacza był już naprawdę blisko kolejnej niespodzianki, prowadził już 2:1 w setach i 4:2 w czwartej partii. Jednak Duńczyk potwierdził, że Iga Świątek miała rację, pisząc niegdyś "it's not over, until it's over". Rune odwrócił losy meczu i wielkim stylu wygrał decydującą partię, a cały mecz po równo 3,5 godziny gry 6:7(5), 6:3, 4:6, 6:4, 6:4.