NBA: Don Mitchell zaprowadza porządek | DeAndre Ayton na wylocie z ligi
Patronami odcinka są zacni Wojtek Skrzypek oraz Michał Machał, serdeczne dzięki i widzimy się mam nadzieję w 2025 roku na koszykarskiej ścieżce. B Ile mam czasu, półtorej godziny? Wiecie, że ja nigdy nie byłem harcerzem, więc wczorajsze „słowo harcerza” to tak trochę rzucone… ech. No dobra, miałem pisać, ale Pan Bucz mnie wyciągnął na mecz […]
Patronami odcinka są zacni Wojtek Skrzypek oraz Michał Machał, serdeczne dzięki i widzimy się mam nadzieję w 2025 roku na koszykarskiej ścieżce. B
Ile mam czasu, półtorej godziny? Wiecie, że ja nigdy nie byłem harcerzem, więc wczorajsze „słowo harcerza” to tak trochę rzucone… ech. No dobra, miałem pisać, ale Pan Bucz mnie wyciągnął na mecz Eurocup. Nasi w Sopocie grali z liderem grupy, ekipą z Turcji i niesensacyjnie nie wygrali. Prowadzili grubo w pierwszej połowie, ale potem było kilka dziwnych decyzji trenera Zana Tabaka, zwiększenie tempa przez przyjezdnych i no cóż…
Miałem za to możliwość pogadać chwilę z Nemanją Bjelicą (MVP Euroligi w 2015 roku i mistrzem NBA) na trybunach. Sam podszedł i dziękował. Mówił, że jest mu bardzo miło, bo lektura GWBA pozwoliła mu zrozumieć pewne rzeczy w baskecie, które później wykorzystał i dzięki temu w 2022 roku razem z Golden State mógł wywalczyć tytuł mistrzowski. Hehe, trochę fikcji literackiej się wkradło, ale przecież wiem, że lubicie. Co za oceanem?
Cavs 127 Pacers 117
Cavaliers zrewanżowali się żółto-niebieskim za porażkę w poprzednim meczu. Poza tradycyjną (w takich wypadkach) spiną lidera Donovana Mitchella w pierwszej kwarcie, zaserwowali rywalom co najmniej 35 minut obrony strefowej, z którą ci poradzili sobie… bardzo średnio. Tyrese Haliburton pewnie nieco by pomógł, ale go nie było. Liczyliśmy na więcej ze strony zastępującego go Andrew Nembharda, ale wiecie jak to jest. Jest jakiś powód, dla którego kolega Andrew nie jest jeszcze super gwiazdą NBA, ale graczem zadaniowym zespołu ze średniej półki i na pewno nie chodzi tutaj o braki umiejętności czy warunków.
Nemby ma wszystko, oprócz głowy. Wystarczyły dwa spudłowane rzuty z półdystansu, następnie 1/4 z linii rzutów wolnych i mental siadł. Przestał stanowić rzutowo, co zresztą szybciutko zrozumieli Cavs. Inna sprawa, że wsadzili chłopu na plecy prowadzenie piłki, krycie Spidy, co oznaczało nacisk na całym boisku, no i obowiązki strzeleckie. Kondycyjnie jest świetnie przygotowany, ale płuca musiały palić. Skończył z 10 punktami przy 4/12 z gry i właśnie dobrej postawy lead guarda zabrakło Pacers. Całą resztę mieli, warto dodać, że…
- Brooklyn
- Indiana
- Memphis
… to trzy najbardziej agresywne w obronie zespoły. Najwięcej pressingu, największa uwaga poświęcana ball-handlerom. W tych warunkach występ Mitchella (35 punktów 12/23 z gry) to klasa światowa. Oni naprzemiennie z Darkiem Garlandem grają on/off the ball, całe Cavs chodzi w ataku i zespół to mocny, z oczywistymi aspiracjami mistrzowskimi.
Thunder 118 Sixers 102
OKC jadą teraz po wschodniej mapie NBA i koszą bezlitośnie. Sixers w zasadzie poddali mecz już na starcie nie wystawiając żadnego z trójki kozaków (Embiid, Maxey, George) niby coś tam drapali niskim składem, ale wynik był z góry przesądzony. Graczem meczu Shai Gilgeous Alexander w którego dorobku znalazło się 32 punkty i 9 asyst. Wiralem stało się nagranie na którym chłopaki podczas pomeczowego wywiadu jeszcze na płycie boiska obkładają reportera stosem ręczników. Typ nic nie powiedział, a sam film dość mieszane emocje wyzwolił, nieprawdaż?
The Thunder just kept adding towels Czytaj Więcej