Nie milkną echa skandalu, jaki po meczu z Destanee Aiavą wywołała Danielle Collins. Amerykanka zachowała się w sposób nieelegancki i mocno prowokowała kibiców. Na koniec wykonała gest, którym okazała całkowity brak szacunku. Jednak takie właśnie zachowanie przypadło do gustu Novakovi Djokoviciowi. Ten zaskakująco komplementował Collins i sugerował, że jest z niej... dumny. - Kocham to - mówił.