Chińskie marketplace’y stracą jedna ze swoich głównych przewag. Towary zamawiane na platformie Temu i Shein przestaną być takie tanie

Pakiet działań zaproponowany 5 lutego przez KE odnosi się przede wszystkim do zasady de minimis, czyli wyłączenia z ceł produktów o wartości niższej niż 150 euro - informuje Rzeczpospolita. 

Wątpliwej jakości towary z Chin zalały Europę

Zasada ta została wprowadzona, żeby ułatwić życie konsumentom, ale też organom celnym, zwalniając je z obowiązku zajmowania się każdą małą przesyłką. Okazało się jednak, że ułatwiła życie głównie chińskim platformom internetowym takim jak Temu oraz Shein, które korzystały z niej na masową skalę. 

Z danych przytoczonych przez Rzeczpospolitą wynika, że w ubiegłym roku na rynek UE trafiło około 4,6 mld przesyłek o niskiej wartości, czyli nieprzekraczającej 150 euro, co odpowiada 12 mln paczek dziennie. Jest to dwa razy więcej niż w 2023 r. i trzy razy więcej niż w 2022 r. Co więcej, wiele z tych towarów (w tym m.in. zabawki) uznano za niezgodne z prawodawstwem europejskim. 

Cierpią i przedsiębiorcy i środowisko

Unijne władze doszły do wniosku, że to zjawisko negatywnie odbija się na europejskich sprzedawcach, którzy przestrzegają wysokich standardów dotyczących produktów i są zagrożeni nieuczciwymi praktykami oraz sprzedażą podrobionych towarów za pośrednictwem internetowych platform handlowych. Tak duża liczba wysyłanych i transportowanych paczek ma też negatywny wpływ na środowisko i klimat.

W związku z tym KE zaapelowała do państw członkowskich, żeby te jak najszybciej przyjęły reformę celną zaproponowaną przez nią już blisko rok temu. Jednym z punktów tej reformy jest właśnie zniesienie limitu 150 euro.

***

UWAGA!

Trwa rejestracja na kongres Retail Trends 2025! Zapisz się już teraz, aby spotkać się 1 kwietnia 2025 r. w Warszawie z czołowymi przedstawicielami świata handlu i FMCG. Kliknij tutaj, aby zapewnić sobie udział w kongresie.