Pośpiech lub brawura mogły doprowadzić do tragedii. Śląska policja udostępniła nagranie z kamerki samochodowej z niebezpiecznego momentu na drodze. W Siemianowicach Śląskich na ul. Oświęcimskiej kierowca auta marki kia postanowił wyprzedzić inny pojazd na przejściu dla pieszych. Na pasach znajdował się akurat mężczyzna, który w ostatnich sekundach uciekł spod kół pojazdu. Co po wszystkim zrobił ten kierowca? Włączył awaryjne światła i jak gdyby nigdy nic pojechał sobie dalej. Policjanci nie mieli litości i nałożyli na sprawcę wysoki mandat. "Policjanci ustalili, że za kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec Chorzowa. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych. Zdarzenia z wyprzedzaniem w rejonie przejścia dla pieszych oraz omijaniem pojazdu, który zatrzymał się, w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu uchodzą za najbardziej niebezpieczne w ruchu drogowym. Do wielu potrąceń w tym tych ze skutkiem śmiertelnym dochodzi, kiedy kierujący lekceważą ten przepis. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego" - podpisała nagranie policja.