Tottenham przerywa serię porażek. Koguty odskakują od strefy spadkowej

W 24. kolejce odbyły się londyńskie derby między Brentford a Tottenhamem zakończone zwycięstwem Kogutów 2:0. Goście w końcu zwycięscy w Premier League od prawie dwóch miesięcy i przeskoczyli z 16. na 14. miejsce w tabeli. Zawodnicy Thomasa Franka nie byli w stanie pokonać grającego defensywnie i pragmatycznie przeciwnika. Pszczółki nadal bez zwycięstwa u siebie Od [...] Artykuł Tottenham przerywa serię porażek. Koguty odskakują od strefy spadkowej pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.

Lut 2, 2025 - 19:03
 0
Tottenham przerywa serię porażek. Koguty odskakują od strefy spadkowej

W 24. kolejce odbyły się londyńskie derby między Brentford a Tottenhamem zakończone zwycięstwem Kogutów 2:0. Goście w końcu zwycięscy w Premier League od prawie dwóch miesięcy i przeskoczyli z 16. na 14. miejsce w tabeli. Zawodnicy Thomasa Franka nie byli w stanie pokonać grającego defensywnie i pragmatycznie przeciwnika.

Pszczółki nadal bez zwycięstwa u siebie

Od 21 grudnia i porażki 0:2 z Nottigham Forest kibice na Gtech Community Stadium nie uświadczyli domowej wygranej swojej drużyny. W szczególności bolesna była porażka w spotkaniu FA Cup, kiedy The Bees przegrały z Plymouth, które zajmowały ostatnie miejsce w tabeli Championship. Derbowy mecz z Tottenhamem było doskonałą okazją dla podopiecznych Thomasa Franka na przerwanie złej passy. Zwłaszcza, że rywal zajmował 16. miejsce w tabeli, a ostatni raz w lidze wygrał 15 grudnia.

Po spojrzeniu na same statystiki z całego spotkania, można śmiało powiedzieć, że to gospodarze dominowali. Mieli większe posiadanie piłki, tworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych i częściej strzelali na bramkę rywala. Mimo to, nie udało im się zadać konkretnego ciosu i strzelić gola. W pierwszej połowie Janelt wpakował piłkę do własnej siatki, a w drugiej to zawodnik Spurs Pape Matar Sarr ustanowił wynik spotkania. W drugiej części spotkania piłkarze Brentford nacierali na bramkę strzeżoną przez Kinsky’ego, jednak byli nieskuteczni. Zarówno Wissa jak i Mbuemo oddawali strzały, jednak piłka leciała nad lub obok bramki. Ostatecznie szósta przegrana u siebie z rzędu stała się faktem.

Koguty próbują ratować sezon

Jeśli spojrzymy tylko na rozgrywki pucharowe, to sytuacja Tottenhamu nie wygląda aż tak źle. W czwartek drużyna z północnego Londynu zagwarantowała sobie bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Europy. Co więcej, udało jej się dostać do półfinału EFL Cup, w którym pokonała w pierwszym spotkaniu Liverpool. Jednakże wyniki Spurs w Premier League pokazują zupełnie inne oblicze zespołu.

Liczba kontuzji w dalszym ciągu jest jednym z czynników słabej formy Kogutów. Sam Ange Postecoglou podsumował sytuację podczas konferencji prasowej słowami: „Za każdym razem, kiedy widziałem światełko w tunelu, okazywało się, że to nadjeżdżający pociąg”. Australijczyk dodał jednak, że ten kryzys wkrótce się skończy. Na spotkanie z Manchesterem United, które odpędzie się 16 lutego, ma wrócić część zawodników.