„To może być drugi Gareth Bale”. Patrick Dorgu na ratunek lewej flance Manchesteru United

Po przegranym meczu z Brighton & Hove Albion menedżer Manchesteru United, Ruben Amorim, stwierdził, że obecna drużyna może być „najgorszą w historii klubu”. To bardzo mocne stwierdzenie, które pokazuje, w jak trudnej sytuacji znajdują się Czerwone Diabły. Potwierdza również, że piłkarze wciąż mają problemy z pełnym przystosowaniem się do systemu preferowanego przez portugalskiego trenera. Największym [...] Artykuł „To może być drugi Gareth Bale”. Patrick Dorgu na ratunek lewej flance Manchesteru United pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.

Lut 2, 2025 - 19:03
 0
„To może być drugi Gareth Bale”. Patrick Dorgu na ratunek lewej flance Manchesteru United

Po przegranym meczu z Brighton & Hove Albion menedżer Manchesteru United, Ruben Amorim, stwierdził, że obecna drużyna może być „najgorszą w historii klubu”. To bardzo mocne stwierdzenie, które pokazuje, w jak trudnej sytuacji znajdują się Czerwone Diabły. Potwierdza również, że piłkarze wciąż mają problemy z pełnym przystosowaniem się do systemu preferowanego przez portugalskiego trenera. Największym wyzwaniem dla Amorima jest obecnie pozycja lewego wahadłowego. Luke Shaw i Tyrell Malacia od dłuższego czasu borykają się z kontuzjami lub nie są w najlepszej formie, co zmusza trenera do wystawiania na tej pozycji prawego obrońcę, Diogo Dalota. Sytuację na lewej flance ma poprawić Patrick Dorgu, 20-letni Duńczyk, który zostanie pierwszym transferem w erze Rubena Amorima.

Absolutnym fundamentem taktyki preferowanej przez Rubena Amorima jest pozycja wahadłowych. Gracze występujący po bokach boiskach mają się charakteryzować dynamiką, szybkością oraz nastawieniem na ofensywną grę, wywiązując się jednocześnie dobrze z zadań defensywnych. Od kiedy Portugalczyk pojawił się na Old Trafford, kilku różnych piłkarzy wystąpiło na pozycji wahadłowego. Raz grali tam bardziej defensywnie nastawieni Dalot i Mazraoui, a raz ofensywni Amad Diallo i Alejandro Garnacho. Z wszystkich najlepiej prezentował się Amad Diallo, który jest najbardziej wyróżniającym się piłkarzem United w tym sezonie.

System Amorima uwidocznił w jego zespole wiele braków. Tym, który wysuwa się na pierwszy plan, jest pozycja lewego wahadłowego. Luke Shaw i Tyrell Malacia grali w ostatnich kilkunastu miesiącach jak na lekarstwo. Obaj są piłkarzami, na których w dłuższej perspektywie nie możesz liczyć. Anglik przez swoją historię kontuzji na pewno nie będzie w stanie sprostać wymaganiom Amorima na pozycji bocznego pomocnika lub obrońcy. Stąd też z konieczności gra tam prawonożny Diogo Dalot. Władze klubu widząc braki na tej pozycji, zdecydowały się zajrzeć na rynek transferowy.

We wtorek poinformowano, że Manchester United osiągnął porozumienie z Lecce w sprawie transferu Patricka Dorgu. 20-letni Duńczyk zasili szeregi klubu z Old Trafford za około 30 milionów euro. Dlaczego Czerwone Diabły zdecydowały się sięgnąć po piłkarza z drużyny, która broni się przed spadkiem? Co może zaoferować ekipie Amorima i jakie są jego mocne i słabe strony? Sprawdźmy, kim jest bohater pierwszego transferu w erze Amorima!

Wszechstronny talent

Dorgu to syn nigeryjskich imigrantów, którzy lata temu przybyli do Danii. Patrick urodził się w stolicy tego kraju Kopenhadze. Piłkarsko wychował się natomiast w FC Nordsjælland, skąd został początkowo wypożyczony na jeden sezon do młodzieżowej drużyny włoskiego Lecce, a latem 2023 roku wykupiony na stałe. W Apulii dostrzegli jego duży talent i zdecydowali się na niego odważnie postawić, mimo że nie miał dużego doświadczenia na poziomie seniorskim. W Lecce uwierzyli w niego na tyle, że w debiutanckim sezonie w Serie A zagrał w 32 meczach. Duńczyk zdołał też w trakcie tamtej kampanii dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.

— „To niesamowity zawodnik, a przecież ma dopiero 20 lat. Z każdym dniem staje się lepszy. — mówił w jednym z wywiadów napastnik Lecce Nikola Krstovic. Dorgu w obecnej kampanii kontynuował swój rozwój, dzięki regularnej grze i udanym występom. Dotychczas rozegrał 21 spotkań, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 1 asystę. Duńczyk w czasie swojego pobytu w Lecce nie tylko pokazał, że jest bardzo utalentowanym piłkarzem, ale też bardzo wszechstronnym.

We wcześniej wspomnianych 21 spotkaniach tego sezonu Serie A, Dorgu wystąpił aż na pięciu różnych pozycjach na boisku. Szkoleniowiec Lecce wystawiał go po obu flankach, czasami jako obrońcę, a czasami skrzydłowego. Od listopada 2024 roku, kiedy trenerem Lecce został Marco Giampaolo Dorgu, najczęściej występuje jednak na pozycji lewego obrońcy. To właśnie grając na tej pozycji, zaliczył swoją jedyną asystę w obecnej kampanii.

Patrick Dorgu to niezwykle wszechstronny piłkarz, co potwierdza heatmapa z jego meczów w tym sezonie, pokazująca, że występował na kilku pozycjach. Grafika: The Athletic

Rajdowiec

Patrick Dorgu to obrońca, który stawia na bezpośrednią grę. Jego styl opiera się na dynamice, szybkości i sile. Jego „heatmapa” z meczów Serie A w tym sezonie pokazuje, że gdy tylko dostaje piłkę, natychmiast rusza do przodu, nie oglądając się za siebie. Mimo dużego wzrostu 20-latek świetnie radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden, wykorzystując doskonały balans ciała. Co więcej, potrafi grać obiema nogami, co sprawia, że może występować zarówno na lewej, jak i prawej stronie boiska.

Ta wszechstronność sprawia, że Dorgu jest niezwykle nieprzewidywalny dla rywali. Nigdy nie wiadomo, czy zdecyduje się na dośrodkowanie, czy może będzie ścinał do środka, szukając okazji do stworzenia sytuacji bramkowej dla kolegów z drużyny. Tylko trzej piłkarze w Serie A podjęli więcej prób dryblingów niż on, co jest świetnym wynikiem, szczególnie biorąc pod uwagę, że jego drużyna walczy o utrzymanie w lidze.

Jego ofensywne inklinacje widać także w grze pod bramką rywala. Dorgu regularnie zamyka akcje na dalszym słupku, co już zaowocowało zdobytymi bramkami. Jego dynamika i odwaga w ataku wyróżniają go na tle innych zawodników. Często sam prowadzi piłkę pod pole karne przeciwnika, stwarzając zagrożenie dla defensywy.

Ma jakieś słabe strony?

Oczywiście. Przez wzgląd na stosunkowo małe doświadczenie w seniorskiej piłce i młody wiek, Dorgu ma jeszcze wiele elementów do poprawy. Przede wszystkim jak na obrońcę, słabo radzi sobie w grze defensywnej. Jego zachowania w pojedynkach 1 na 1 z rywalami bardzo często są naiwne, niejednokrotnie „idąc na raz” lub gubiąc krycie. Duńczyk stara się być agresywny, ale gdy rywal go przechytrzy, to ciężko jest mu później za nim nadążyć.
Kilkukrotnie w tym sezonie w meczach Lecce, koledzy Dorgu musieli go asekurować, bo młody piłkarz dał się łatwo przedryblować lub nie pokrył odpowiedniej przestrzeni. Do rzeczy, które musi zdecydowanie poprawić, zaliczyć można też jego grę piłką. Duńczyk nie należy do piłkarzy, który świetnie operują futbolówką i są bardzo kreatywni. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że słaba dyspozycja lub przeciętne statystyki w kreacji są głównie spowodowane stylem gry i dyspozycją jego drużyny — Lecce. W momencie pisania tego tekstu ekipa z Apulii jest na 18. miejscu w tabeli Serie A z siedmioma oczkami przewagi na ostatnią Monzą.
Analizując grę w obronie Dorgu, nie można jednak powiedzieć, że jest to piłkarz, który ciągle daje się objeżdżać jak junior. W wielu momentach w tym sezonie włoskiej ekstraklasy 20-latek pokazywał, że potrafi szybko doskoczyć do rywala i odebrać mu piłkę. Największy problem pojawia się nie wtedy, gdy młody defensor w okolicach środka boiska szybko stara się odebrać piłkę rywalowi, tylko kiedy przychodzi mu bronić lepszego skrzydłowego pod własnym polem karnym.