Pies zaatakował 11-latkę w Krakowie. Opiekunowie amstaffa byli poszukiwani przez policję

W Krakowie doszło do groźnego incydentu, w którym pies rasy amstaff zaatakował 11-letnią dziewczynkę. Przed tym zdarzeniem pogryzł innego psa. Okazało się, że opiekunowie czworonoga byli poszukiwani przez policję. W trakcie zatrzymania byli nietrzeźwi. W poniedziałek, 3 lutego, Straż Miejska w Krakowie opublikowała na Facebooku wpis o niebezpiecznym zdarzeniu, które miało miejsce na osiedlu Złotego Wieku. Z przekazanych informacji wynika, że agresywny pies zaatakował dziecko oraz innego czworonoga. W niedzielę popołudniu do strażników miejskich pełniących służbę w rejonie Plant Mistrzejowskich podbiegł zdenerwowany mężczyzna, prosząc o pilną pomoc. "Oświadczył, że nieopodal pies rasy amstaff pogryzł maltańczyka i zaatakował 11-letnią dziewczynkę" – czytamy w komunikacie Straży Miejskiej. Na miejscu funkcjonariusze zastali poszkodowaną dziewczynkę, właścicieli rannego psa oraz zgromadzonych świadków. 11-latka doznała urazu dłoni. Opiekunowie amstaffa próbowali zbiec z miejsca zdarzenia Opiekunowie amstaffa, który zaatakował zarówno maltańczyka, jak i dziewczynkę, zaczęli oddalać się z miejsca zdarzenia. Strażnicy miejscy ruszyli za nimi, jednocześnie wzywając policję, zespół ratownictwa medycznego oraz pracowników Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Agresywnego psa zabezpieczono w radiowozie przewozowym. Jak się okazało, zatrzymani mężczyźni widnieli w policyjnej bazie jako osoby poszukiwane. W komunikacie Straży Miejskiej podano, że przekazano ich policji, aby kontynuowali dalsze czynności. W momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Pogryziony maltańczyk trafił do lecznicy, a amstaff został przewieziony do schroniska. W komentarzach pod postem na Facebooku świadkowie zdarzenia informowali, że stan psa był stabilny, choć miał wyraźne ślady pogryzienia.

Lut 4, 2025 - 18:28
 0
Pies zaatakował 11-latkę w Krakowie. Opiekunowie amstaffa byli poszukiwani przez policję
W Krakowie doszło do groźnego incydentu, w którym pies rasy amstaff zaatakował 11-letnią dziewczynkę. Przed tym zdarzeniem pogryzł innego psa. Okazało się, że opiekunowie czworonoga byli poszukiwani przez policję. W trakcie zatrzymania byli nietrzeźwi. W poniedziałek, 3 lutego, Straż Miejska w Krakowie opublikowała na Facebooku wpis o niebezpiecznym zdarzeniu, które miało miejsce na osiedlu Złotego Wieku. Z przekazanych informacji wynika, że agresywny pies zaatakował dziecko oraz innego czworonoga. W niedzielę popołudniu do strażników miejskich pełniących służbę w rejonie Plant Mistrzejowskich podbiegł zdenerwowany mężczyzna, prosząc o pilną pomoc. "Oświadczył, że nieopodal pies rasy amstaff pogryzł maltańczyka i zaatakował 11-letnią dziewczynkę" – czytamy w komunikacie Straży Miejskiej. Na miejscu funkcjonariusze zastali poszkodowaną dziewczynkę, właścicieli rannego psa oraz zgromadzonych świadków. 11-latka doznała urazu dłoni. Opiekunowie amstaffa próbowali zbiec z miejsca zdarzenia Opiekunowie amstaffa, który zaatakował zarówno maltańczyka, jak i dziewczynkę, zaczęli oddalać się z miejsca zdarzenia. Strażnicy miejscy ruszyli za nimi, jednocześnie wzywając policję, zespół ratownictwa medycznego oraz pracowników Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Agresywnego psa zabezpieczono w radiowozie przewozowym. Jak się okazało, zatrzymani mężczyźni widnieli w policyjnej bazie jako osoby poszukiwane. W komunikacie Straży Miejskiej podano, że przekazano ich policji, aby kontynuowali dalsze czynności. W momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Pogryziony maltańczyk trafił do lecznicy, a amstaff został przewieziony do schroniska. W komentarzach pod postem na Facebooku świadkowie zdarzenia informowali, że stan psa był stabilny, choć miał wyraźne ślady pogryzienia.