Ktoś potrącił zwierzę i odjechał. Koziołek najprawdopodobniej zostanie uśpiony (zdjęcia)
W środę rano na jednej z ulic Świdnika doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia. Na miejscu strażnicy miejscy zastali jedynie ranne zwierzę, które zostanie najprawdopodobniej uśpione, ze względu na poważne obrażenia.
Dziś wczesnym rankiem, tuż przed godziną 8.00, funkcjonariusze Straży Miejskiej ze Świdnika otrzymali zgłoszenie o potrąconej sarnie leżącej na ulicy Żwirki i Wigury. Po przybyciu na miejsce okazało się, że ranny koziołek sarny leżał na poboczu drogi, niezdolny do samodzielnego wstania. W pobliżu znajdowały się widoczne ślady krwi.
Natychmiast wezwano na miejsce lekarza weterynarii, który przejął opiekę nad zwierzęciem. Niestety, pomimo podjętej interwencji, uszkodzenie kręgosłupa okazało się poważne, a lekarz wskazał, że koziołek najprawdopodobniej zostanie uśpiony.
Zdarzenie to przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach, szczególnie w pobliżu lasów i terenów leśnych, gdzie dzikie zwierzęta, w tym sarny i jelenie, często migrują w poszukiwaniu pożywienia. Zderzenie z takim zwierzęciem może stanowić zagrożenie nie tylko dla jego życia, ale także dla bezpieczeństwa kierowców i pasażerów.
Straż Miejska apeluje do wszystkich kierowców o większą czujność, szczególnie w miejscach, gdzie występuje ryzyko pojawienia się dzikich zwierząt na drodze.