Atakował dwoma nożami, zabił ratownika medycznego. Reaguje minister zdrowia
Znanych jest więcej szczegółów tragicznego zdarzenia na jednym z osiedli w Siedlcach. W wyniku ataku pijanego mężczyzny śmierć poniósł ratownik medyczny, drugi z ratowników doznał obrażeń ciała. Na tragiczne zdarzenie zareagowała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Wczoraj ok. godz. 18.30 na ul. Sobieskiego w Siedlcach w trakcie udzielania pomocy przez ratowników medycznych 57-letni mężczyzna, który sam wezwał do siebie pomoc, zaatakował nożami 2 ratowników.
– Jeden z nich 64-latek został ugodzony w klatkę piersiową i po przewiezieniu do szpitala zmarł. Drugi 28-letni ratownik został zraniony w nadgarstek i wymagał zaopatrzenia medycznego. W mieszkaniu, w którym doszło do ataku, czynności pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci. Wykonano oględziny miejsca i zabezpieczono m.in. dwa noże, którymi prawdopodobnie zaatakował sprawca – informuje Policja Mazowsze.
Policjanci w Siedlcach zatrzymali 57-latka, który śmiertelnie zranił nożem udzielającego mu pomocy ratownika medycznego. Sprawca był w stanie nietrzeźwości, miał ponad 2 promile w organizmie, mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie cały czas przebywa pilnowany przez policjantów.
Na tragiczne zdarzenia zareagowała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
– Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej. Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie. Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom – przekazała w serwisie X Izabela Leszczyna, minister zdrowia.
Zdarzenie zrelacjonował Polsat News dyrektor stacji pogotowia ratunkowego w Siedlcach.
– Pacjent załapał dwa noże. Miał je w obydwu rękach. Jednym nożem zdążył dźgnąć pierwszego ratownika. Drugi na niego się rzucił, obezwładnił go i wezwał pomoc. Natychmiast przyjechała druga karetka, zabrała rannego naszego ratownika do szpitala. Niestety miał ranę klatki piersiowej – relacjonował w rozmowie z Polsat News dr Leszek Szpakowski, dyrektor stacji pogotowia ratunkowego w Siedlcach.
Z całego kraju napływają kondolencje.
– Z przykrością i smutkiem informujemy, że nasz Kolega pomimo podjętych czynności resuscytacyjnych i wysiłku całego personelu medycznego zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Łączymy się w bólu z najbliższymi – napisała w mediach społecznościowych Krajowa Izba Ratowników Medycznych.
– Nie żyje ratownik medyczny „RM-Meditrans” SPRiS w Siedlcach. Został zaatakowany przez mężczyznę, któremu udzielał pomocy. Jesteśmy zbulwersowani brutalnym atakiem na ratownika medycznego. Nie tolerujemy przemocy wobec tych, którzy ratują nasze życie! Składamy kondolencje dla pogrążonej w żałobie rodziny, bliskim oraz współpracownikom „RM-Meditrans” SPRiS w Siedlcach – przekazało w mediach społecznościowych Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Lublinie.