Zjedzenie towaru w sklepie przed zapłaceniem za niego niby nie jest kradzieżą, ale wciąż można się spodziewać nieprzyjemności
Sklepy w Polsce różnie podchodzą do przypadków klientów podjadających jeszcze przed uregulowaniem należności za dany produkt. Jedne są wyrozumiałe wobec klientów, którzy później i tak za niego zapłacą. Inne są gotowe wzywać policję. Która postawa jest właściwa? Zjedzenie towaru w sklepie w zasadzie nie jest kradzieżą w ścisłym tego słowa rozumieniu, o ile później za […] Zjedzenie towaru w sklepie przed zapłaceniem za niego niby nie jest kradzieżą, ale wciąż można się spodziewać nieprzyjemności
Sklepy w Polsce różnie podchodzą do przypadków klientów podjadających jeszcze przed uregulowaniem należności za dany produkt. Jedne są wyrozumiałe wobec klientów, którzy później i tak za niego zapłacą. Inne są gotowe wzywać policję. Która postawa jest właściwa? Zjedzenie towaru w sklepie w zasadzie nie jest kradzieżą w ścisłym tego słowa rozumieniu, o ile później za […]