Wypadek busa na autostradzie A2 w Niemczech. Zginęli Polacy
Dwie osoby zginęły w wypadku na autostradzie A2 w Niemczech. Ofiary to Polacy. Do tragedii doszło w miejscu, gdzie utworzył się zator po dwóch innych wypadkach, które wydarzyły się wcześniej. Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek na autostradzie A2 w Brandenburgii pomiędzy zjazdami Ziesar i Wollin. Kierowca samochodu dostawczego, jadący w kierunku Berlina, wjechał w tył ciężarówki, która stała w korku. Jak podała policja w Brandenburgii, 52-letni kierowca pojazdu został ranny, a dwie inne osoby podróżujące samochodem zginęły. Ofiary to Polacy Jak dowiedziała się Deutsche Welle, policja potwierdziła polskim służbom dyplomatycznym, że ofiary wypadku to Polacy. Nocny zator na autostradzie A2 utworzył się po dwóch innych wypadkach, które wydarzyły się wcześniej. Tam również doszło do najechania na tył innych pojazdów. Kilka osób zostało rannych, ale nie było ofiar śmiertelnych. O wypadku na A2 informował na Facebooku portal Wasze Media, który publikował zdjęcia z miejsca tragedii. Autor: Wojciech Szymański
Dwie osoby zginęły w wypadku na autostradzie A2 w Niemczech. Ofiary to Polacy. Do tragedii doszło w miejscu, gdzie utworzył się zator po dwóch innych wypadkach, które wydarzyły się wcześniej.
Do tragedii doszło w nocy z czwartku na piątek na autostradzie A2 w Brandenburgii pomiędzy zjazdami Ziesar i Wollin. Kierowca samochodu dostawczego, jadący w kierunku Berlina, wjechał w tył ciężarówki, która stała w korku.
Jak podała policja w Brandenburgii, 52-letni kierowca pojazdu został ranny, a dwie inne osoby podróżujące samochodem zginęły.
Ofiary to Polacy
Jak dowiedziała się Deutsche Welle, policja potwierdziła polskim służbom dyplomatycznym, że ofiary wypadku to Polacy.
Nocny zator na autostradzie A2 utworzył się po dwóch innych wypadkach, które wydarzyły się wcześniej. Tam również doszło do najechania na tył innych pojazdów. Kilka osób zostało rannych, ale nie było ofiar śmiertelnych.
O wypadku na A2 informował na Facebooku portal Wasze Media, który publikował zdjęcia z miejsca tragedii.
Autor: Wojciech Szymański 
