To jakiś „wybrak”. Mec. Wąsowski mocno o akcie oskarżenia ks. Olszewskiego
Do sądu trafił pierwszy akt oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dotyczy on sześciu osób związanych z Fundacją Profeto. „To jakiś wybrak” – komentuje sprawę na antenie Radia Maryja mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego. A jak zauważa, nikt jeszcze aktu oskarżenia nie widział, a obrońcy dowiadują się o nim z mediów. – Sytuacja jest […] Artykuł To jakiś „wybrak”. Mec. Wąsowski mocno o akcie oskarżenia ks. Olszewskiego pochodzi z serwisu PCH24.pl.
![To jakiś „wybrak”. Mec. Wąsowski mocno o akcie oskarżenia ks. Olszewskiego](https://pch24.pl/wp-content/uploads/2024/07/Michal-Olszewski.jpeg?#)
Do sądu trafił pierwszy akt oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dotyczy on sześciu osób związanych z Fundacją Profeto. „To jakiś wybrak” – komentuje sprawę na antenie Radia Maryja mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego. A jak zauważa, nikt jeszcze aktu oskarżenia nie widział, a obrońcy dowiadują się o nim z mediów.
– Sytuacja jest zupełnie kuriozalna. Może zacznę od tego, że prokuratura dopiero ogłosiła, że 4 lutego wysłała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie. Nikt jeszcze nie widział (…) tego aktu oskarżenia. Na pewno nie widzieli tego aktu oskarżenia obrońcy (dowiadujemy się o wszystkim z mediów). Prawdopodobnie nie zobaczył tego aktu oskarżenia jeszcze nawet sąd – mówił mec. Krzysztof Wąsowski.
We wtorek prokuratura poinformowała, że do Sądu Okręgowego w Warszawie skierowała akt oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Miał on dotyczyć sześciu osób, w tym ks. Olszewskiego i dwóch urzędniczek resortu sprawiedliwości. Akt miał dotyczyć tylko jednego z trzech wątków prowadzonego śledztwa.
Według mec. Wąsowskiego, akt oskarżenia ma dotyczyć czterech zarzutów stawianych ks. Olszewskiemu i urzędniczkom, ale z komunikatu prokuratury wynika, że nie uwzględniono tu Tomasza M, który występuje w zarzutach całej trójki oskarżonych, nie ma posła Marcina Romanowskiego – także występującego w kontekście całej trójki oraz nie ma Piotra W., który pojawia się w zarzutach wobec ks. Olszewskiego.
– Ten akt oskarżenia to jakiś wybrak – ocenił obrońca, wskazując, że takie standardy pracy prokuratury mogą łamać elementarne zasady dotyczące postępowania. Jak wskazał, „nie można dać aktu oskarżenia bez głównych współsprawców”.
– Jeżeli się stawia zarzut zorganizowanej grupy przestępczej i tę grupę się jakoś tnie na kawałki, no to nie wiem, czy nie będzie kilku aktów oskarżenia. Przecież to jest bezprawie. Nie można dać kilku aktów oskarżenia w tej samej sprawie. Sprawa ma być jedna, musi ją rozstrzygnąć sąd. Jest tak zwana powaga rzeczy osądzonej, więc to, co czyni prokuratura, to jest jakaś zupełna prowokacja – skomentował mec. Wąsowski.
W jego ocenie, działania prokuratury wyglądają tak, jakby otrzymała polecenie z góry, by akt oskarżenia wyszedł, bo miał być na koniec stycznia.
Źródło: radiomaryja.pl
MA
Artykuł To jakiś „wybrak”. Mec. Wąsowski mocno o akcie oskarżenia ks. Olszewskiego pochodzi z serwisu PCH24.pl.