Tim Merlier: „Na wiatrach nie było wielkiej walki”

Po trudniejszym etapie do gry o etapowe zwycięstwa na AlUla Tour wrócili sprinterzy. Po raz drugi najlepszym z nich okazał się Tim Merlier. Co miał do powiedzenia po odniesieniu triumfu?

Pociąg Soudal Quick-Step po raz drugi nie miał sobie równych na AlUla Tour. Kolarze belgijskiej grupy poradzili sobie dobrze podczas rantów, a w końcówce wyprowadzili Tima Merliera na dobrą pozycję. Mistrz Europy w nowym sezonie w sprinterskich rozgrywkach jest niepokonany.

Miałem dzisiaj dobre nogi. W finale było trochę nerwowo. Prawie skręciliśmy w lewo w złą trasę. Byłem trochę zaskoczony, ale udało się wygrać, więc jestem zadowolony. Na wiatrach nie było wielkiej walki. Grupa trzymała się razem

– przyznał Merlier na mecie.

Drugie miejsce zajął Dylan Groenewegen. Sprinter Team Jayco AlUla jako jedyny utrzymał na finiszu koło Tima Merliera, ale nie było szans, aby wyprzedził swojego konkurenta. Jednak ta pozycja to i tak duża poprawa dla Holendra, który dwa dni wcześniej finiszował dopiero piąty.

Byłem na granicy Wytrzymałości. Na rondzie poczułem, że moje przednie koło delikatnie się ślizga. Nie było powietrza. źle, ale to też część kolarstwa. I tak poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Jak pech, to pech. Nadal mamy jedną szansę. Motywacja jest duża. Nadal Alan Hatherly jest trzeci w klasyfikacji, jest też etap dla sprinterów. Miejmy nadzieję, że wtedy nie będziemy mieli pecha

– przyznał Groenewegen w mediach społecznościowych Team Jayco AlUla.

Wspomniany sprinterski etap rozegrany zostanie w sobotę. W piątek na ostatnich kilometrach na kolarzy czeka podjazd.The post Tim Merlier: „Na wiatrach nie było wielkiej walki” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.