Teoria martwego internetu. Ludzie są zastępowani botami
Media społecznościowe umierają, YouTube i TikTok straciły swój pierwotny sens, a my cofamy się w przyzwyczajeniach do czasów ery Gadu-Gadu, by zachować kontakty z żywymi ludźmi. Nie pomaga tu ostatnia zapowiedź mety o "osobach AI", które mają wypełniać luki i angażować… no właśnie, kogo?
Media społecznościowe umierają, YouTube i TikTok straciły swój pierwotny sens, a my cofamy się w przyzwyczajeniach do czasów ery Gadu-Gadu, by zachować kontakty z żywymi ludźmi. Nie pomaga tu ostatnia zapowiedź mety o "osobach AI", które mają wypełniać luki i angażować… no właśnie, kogo?