Przyszedł i zapytał: co wy na to? I wypełnił Spodek niemal po brzegi
Zaczęło się od spotkania i prostego pytania: "Co wy na to, gdybym zorganizował taki turniej?" Choć od bijatyki kibiców w Spodku minęło już 26 lat, to nie dało się uniknąć wspomnień. — Sam fakt, że nikt tam nie oberwał mocniej, to można rozpatrywać w kategoriach małego cudu — wspomina organizator Spodek Super Cup Grzegorz Górski, który po 26 latach wskrzesił ideę zimowego turnieju w katowickim gigancie. I mówi o odpowiednim doborze uczestników do turnieju. — Wątpię, by jakakolwiek osoba w Polsce podpisałaby się pod organizacją imprezy z antagonistycznymi środowiskami — tłumaczy. ]]>
Zaczęło się od spotkania i prostego pytania: "Co wy na to, gdybym zorganizował taki turniej?" Choć od bijatyki kibiców w Spodku minęło już 26 lat, to nie dało się uniknąć wspomnień. — Sam fakt, że nikt tam nie oberwał mocniej, to można rozpatrywać w kategoriach małego cudu — wspomina organizator Spodek Super Cup Grzegorz Górski, który po 26 latach wskrzesił ideę zimowego turnieju w katowickim gigancie. I mówi o odpowiednim doborze uczestników do turnieju. — Wątpię, by jakakolwiek osoba w Polsce podpisałaby się pod organizacją imprezy z antagonistycznymi środowiskami — tłumaczy. ]]>