Przewoził o 13 ton za dużo. Przewoźnik może dostać nawet 25 000 zł kary (zdjęcia)
W miniony piątek, 31 stycznia, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie przeprowadzili rutynową kontrolę na drodze ekspresowej S19, na Miejscu Obsługi Pasażerów Zemborzyce. Podczas kontroli zatrzymano pojazd polskiego przewoźnika, który przewoził zboże. Okazało się, że pojazd był poważnie przeładowany.
Kontrola wykazała, że zestaw pojazdów miał dopuszczalną masę całkowitą wynoszącą 40 000 kg, jednak rzeczywista masa pojazdu wynosiła aż 53 300 kg – co stanowiło przekroczenie o 33% w porównaniu do dozwolonej wagi. Oznaczało to, że przewożony ładunek był o 50% większy, niż pozwalała na to ładowność pojazdu. Ponadto, inspektorzy stwierdzili również przekroczenie dopuszczalnego nacisku osi napędowej, który wynosił 14 250 kg, podczas gdy dopuszczalny limit to 11 500 kg. Jeszcze większe naruszenie dotyczyło potrójnej osi naczepy, gdzie rzeczywisty nacisk wyniósł 31 700 kg, przekraczając dopuszczalny limit o 7 700 kg (maksymalny nacisk to 24 000 kg).
Za te naruszenia wszczęto postępowanie administracyjne, które może skutkować nałożeniem kary pieniężnej na przewoźnika w wysokości 25 000 zł. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 2 000 zł, a dalsza jazda pojazdu została zakazana do czasu częściowego rozładunku ładunku.
Inspekcja Transportu Drogowego przypomina, że przeładowane pojazdy stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tego typu pojazdy nie tylko zwiększają ryzyko wypadków, ale także przyczyniają się do szybszej degradacji infrastruktury drogowej oraz mostowej. Ponadto, przeładowanie jest jednym z czynników sprzyjających nieuczciwej konkurencji na rynku usług transportowych, co podkreślają organy kontrolujące. Regularne kontrole są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na drogach i przestrzegania przepisów.