Post post rock
Na wyjeździe zaskoczyła mnie wiadomość o śmierci Mike’a Ratdledge’a, członka najlepszych składów Soft Machine, bez którego zespół zamknął najlepszy okres swojej działalności i nigdy do pierwotnego poziomu nie wrócił. I jednego z moich ulubionych klawiszowców, który swego czasu inspirował mnie do porzucenia gitary na rzecz instrumentów klawiszowych – choć wcale nie był instrumentalistą wybitnym. A […]
Na wyjeździe zaskoczyła mnie wiadomość o śmierci Mike’a Ratdledge’a, członka najlepszych składów Soft Machine, bez którego zespół zamknął najlepszy okres swojej działalności i nigdy do pierwotnego poziomu nie wrócił. I jednego z moich ulubionych klawiszowców, który swego czasu inspirował mnie do porzucenia gitary na rzecz instrumentów klawiszowych – choć wcale nie był instrumentalistą wybitnym. A […]