Numer 2023/353
FilmIch dom w mocy snu (Piotr Mirski) Historia lubi się powtarzać, także historia kina. „Skinamarink” to kolejny, po „Blair Witch Project” i „Paranormal Activity”, niskobudżetowy, zrobiony z niczego horror, który stał się kulturowym fenomenemOstatnie wakacje (Jakub Socha) Pracując na niedopowiedzeniach, Wells tworzy w „Aftersun” podskórne napięcie. Bo przecież od początku wiadomo, że nie jest to po prostu opowieść o wakacjachZa daleko (Michał Walkiewicz) Granica pomiędzy naiwnym dzieckiem a małym mędrcem (lub, jak kto woli, pomiędzy prostotą a banałem) jest w kinie ledwie zauważalna. Dhont balansuje na niej przez cały filmLiteraturaPragnienie, żądanie, lesbijki (J. Szpilka) Jenn Shapland pomstuje na historyków, którzy nie byli w stanie nazwać oczywistej miłość Carson McCullers do innych kobiet, ale sama nie potrafi przyznać, że jest w swojej bohaterce zakochanaA może to nie my? (Olga Wróbel) Autorka to Emilia Dłużewska, narratorka to Emilia Dłużewska, na okładce widnieje twarz Emilii Dłużewskiej. Można wykreślić pytanie: „Na ile bohaterka czerpie z pani doświadczeń?”Żaba w Człowieczku (Adam Woźniak) W „Łapokalipsie”, debiucie Tomasza Jana Ostrowskiego, pisarska robota polega na przenoszeniu codzienności przeciętnego Europejczyka do świata borsuków, sów i jeleni. ONZ staje się Organizacją Lasów Zjednoczonych, a puchaci urzędnicy piszą dekrety na liściachKuracja zgłoskami (Igor Kierkosz) „Anna i Pan B.” Jakuba Zająca to literacka autoterapia, w której leczniczy okazuje się sam fakt opowiadania, a klasyczną farmakologię zastępują poetyckie metafory i okrągłe sentencjeMuzykaTen wstyd wciąż tam jest (Jan Błaszczak) Naszych brytyjskich rówieśników zajmowały kwestie estetyczne i zagadnienia natury formalnej. Dla naszych kolegów z Holandii ważne były wpływy muzyki tradycyjnej, ale też zabawa i humor. My natomiast musieliśmy burzyćAkcja rozbierania folkloru (Piotr Tkacz-Bielewicz) „GTI” warto słuchać w szerszym kontekście zjawisk z różnych kontynentów, gdzie lokalne dziedzictwo jest filtrowane i aktualizowane przez globalną elektroniczną nowoczesnośćSexting, ghosting, happy-ending (Dominika Janik) Kelela, niczym Aaliyah w „Try Again”, otrzepała się z kurzu i w dziesięć dni nagrała album, będący stopniującą napięcie rozbudowaną kompozycją. Raz porywającą do tańca, innym razem wodzącą na pokuszenieW poszukiwaniu wspólnoty (Michał Wieczorek) Tak jak w stolicy Algierii zbierali się przedstawiciele państw Trzeciego Świata, nienależących ani do natowskiego Zachodu, ani do sowieckiego Wschodu, tak Algiers skupia wokół siebie muzyków, którzy nie potrafią zagrzać miejsca w jednym gatunkuObyczajeŻycie po Bourdieu (Krzysztof Świrek) „Dystynkcja” Pierre’a Bourdieu to fenomen. Rzadko kiedy książka napisana naukowym żargonem potrafi zmieniać sposób, w jaki widzimy politykę, sztukę, swoje otoczenie społeczne, a wreszcie – samych siebieSztukaOpowiedzieć przemianę (Karol Sienkiewicz) Kanon sztuki lat 90. wydawał się raz na zawsze ustalony. Jednak od jakiegoś czasu próbuje w nim mieszać Kuba Banasiak. Jego wystawa „Ruchy tektoniczne” ma ambicje potrząsnąć historią sztukiTeatrNie potrzeba opowieści (Katarzyna Niedurny) W spektakl „Dotyk za dotyk. Dansing” wpisane są różne sposoby uczestnictwa. Można siedzieć i obserwować. Można tańczyć. Można mieszać obie perspektywyCzy pies czuje swoją psowatość? (Anna Pajęcka) Dla Łukasza Twarkowskiego rozdwojenie staje się już metodą. Na szczęście zostało w niej jeszcze sporo do eksplorowaniaWierszewiersze (Zuzanna Bartoszek) ZiemiaDziury w całym (Marta Tomczok) W ostatnich dwóch latach ziemia zapadała się w Trzebini trzynaście razy. Częstotliwość takich zdarzeń narasta. Tak jakby ziemia zaczęła wszystkimi swoimi porami coś ludziom mówić
Film
Historia lubi się powtarzać, także historia kina. „Skinamarink” to kolejny, po „Blair Witch Project” i „Paranormal Activity”, niskobudżetowy, zrobiony z niczego horror, który stał się kulturowym fenomenem
Pracując na niedopowiedzeniach, Wells tworzy w „Aftersun” podskórne napięcie. Bo przecież od początku wiadomo, że nie jest to po prostu opowieść o wakacjach
Granica pomiędzy naiwnym dzieckiem a małym mędrcem (lub, jak kto woli, pomiędzy prostotą a banałem) jest w kinie ledwie zauważalna. Dhont balansuje na niej przez cały film
Literatura
Jenn Shapland pomstuje na historyków, którzy nie byli w stanie nazwać oczywistej miłość Carson McCullers do innych kobiet, ale sama nie potrafi przyznać, że jest w swojej bohaterce zakochana
Autorka to Emilia Dłużewska, narratorka to Emilia Dłużewska, na okładce widnieje twarz Emilii Dłużewskiej. Można wykreślić pytanie: „Na ile bohaterka czerpie z pani doświadczeń?”
W „Łapokalipsie”, debiucie Tomasza Jana Ostrowskiego, pisarska robota polega na przenoszeniu codzienności przeciętnego Europejczyka do świata borsuków, sów i jeleni. ONZ staje się Organizacją Lasów Zjednoczonych, a puchaci urzędnicy piszą dekrety na liściach
„Anna i Pan B.” Jakuba Zająca to literacka autoterapia, w której leczniczy okazuje się sam fakt opowiadania, a klasyczną farmakologię zastępują poetyckie metafory i okrągłe sentencje
Muzyka
Naszych brytyjskich rówieśników zajmowały kwestie estetyczne i zagadnienia natury formalnej. Dla naszych kolegów z Holandii ważne były wpływy muzyki tradycyjnej, ale też zabawa i humor. My natomiast musieliśmy burzyć
„GTI” warto słuchać w szerszym kontekście zjawisk z różnych kontynentów, gdzie lokalne dziedzictwo jest filtrowane i aktualizowane przez globalną elektroniczną nowoczesność
Kelela, niczym Aaliyah w „Try Again”, otrzepała się z kurzu i w dziesięć dni nagrała album, będący stopniującą napięcie rozbudowaną kompozycją. Raz porywającą do tańca, innym razem wodzącą na pokuszenie
Tak jak w stolicy Algierii zbierali się przedstawiciele państw Trzeciego Świata, nienależących ani do natowskiego Zachodu, ani do sowieckiego Wschodu, tak Algiers skupia wokół siebie muzyków, którzy nie potrafią zagrzać miejsca w jednym gatunku
Obyczaje
„Dystynkcja” Pierre’a Bourdieu to fenomen. Rzadko kiedy książka napisana naukowym żargonem potrafi zmieniać sposób, w jaki widzimy politykę, sztukę, swoje otoczenie społeczne, a wreszcie – samych siebie
Sztuka
Kanon sztuki lat 90. wydawał się raz na zawsze ustalony. Jednak od jakiegoś czasu próbuje w nim mieszać Kuba Banasiak. Jego wystawa „Ruchy tektoniczne” ma ambicje potrząsnąć historią sztuki
Teatr
W spektakl „Dotyk za dotyk. Dansing” wpisane są różne sposoby uczestnictwa. Można siedzieć i obserwować. Można tańczyć. Można mieszać obie perspektywy
Dla Łukasza Twarkowskiego rozdwojenie staje się już metodą. Na szczęście zostało w niej jeszcze sporo do eksplorowania
Wiersze
Ziemia
W ostatnich dwóch latach ziemia zapadała się w Trzebini trzynaście razy. Częstotliwość takich zdarzeń narasta. Tak jakby ziemia zaczęła wszystkimi swoimi porami coś ludziom mówić