NBA: Bradley Beal skreślił kolejny klub. Nie podoba mu się… pogoda

Chicago Bulls chcieliby ułatwić transfer Jimmy’ego Butlera do Phoenix Suns. W poniedziałek pojawiły się informacje, że Byki rozmawiały z władzami ekipy z Arizony, a jednym z dyskutowanych scenariuszy były przenosiny Bradleya Beala do Chicago. Sęk w tym, że to sam zawodnik ma w tej sprawie ostatnie słowo.

Informacje o rozmowach między Chicago Bulls a Phoenix Suns – które docelowo miałyby doprowadzić do transferu Jimmy’ego Butlera do Arizony – podał w poniedziałek Brian Windhorst z ESPN. Według jego źródeł, rozmowy dotyczyły m.in. scenariusza, w którego ramach Bradley Beal przeniósłby się do Chicago w transferze obejmującym kilka klubów.

Teraz jednak Fred Katz z The Athletic przekazał, że Beal nie jest zainteresowany grą w Wietrznym Mieście. A jako że ma on w kontrakcie klauzulę no-trade, to może zawetować ewentualny transfer do drużyny Byków.

– Miasta, w których jest zimny klimat, w tym Chicago, są dla niego mniej atrakcyjne. Jeśli drużyna ma ujemny bilans, a miasto chłodne zimy, to nie znajdzie się na liście Beala – przekazał Katz.

31-letni Beal może okazać się kluczowym człowiekiem dla szans Suns na pozyskanie Butlera. Wszystko wskazuje na to, że Słońca nie sprowadzą skrzydłowego, jeśli nie uda im się znaleźć nowego domu dla Beala. Tyle tylko, że sam zawodnik musi się na ten dom zgodzić. Co więcej, na przejęcie kontraktu 31-letniego obrońcy nie chcą zgodzić się Miami Heat.

Wcześniej pojawiały się informacje, że Beal zgodziłby się na transfer do Los Angeles Lakers, Miami Heat lub Denver Nuggets, natomiast jego agent zdementował te informacje.

Beal, który trafił do Phoenix przed sezonem 2023-24, rozegrał w trwających rozgrywkach 31 meczów (23 od pierwszej minuty; w styczniu został przesunięty do roli rezerwowego), w których notował średnio 17,2 punktu przy 39,6 proc. skuteczności rzutów z dystansu.

The post NBA: Bradley Beal skreślił kolejny klub. Nie podoba mu się… pogoda first appeared on PROBASKET.