MPK chwali się sukcesem. W rzeczywistości to awarie i frustracja pasażerów napędzają ten wynik

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne SA w Krakowie zdobyło pierwsze miejsce w rankingu aktywności w mediach społecznościowych wśród miejskich przewoźników w Polsce w 2024 roku. Według raportu Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych (IBIMS), profil MPK odnotował aż 214 tysięcy interakcji w ciągu roku. Jednak liczba ta, choć imponująca, wydaje się wynikać nie z efektywnej komunikacji, ale […] Artykuł MPK chwali się sukcesem. W rzeczywistości to awarie i frustracja pasażerów napędzają ten wynik pochodzi z serwisu KRKnews.

Jan 18, 2025 - 11:04
MPK chwali się sukcesem. W rzeczywistości to awarie i frustracja pasażerów napędzają ten wynik

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne SA w Krakowie zdobyło pierwsze miejsce w rankingu aktywności w mediach społecznościowych wśród miejskich przewoźników w Polsce w 2024 roku. Według raportu Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych (IBIMS), profil MPK odnotował aż 214 tysięcy interakcji w ciągu roku. Jednak liczba ta, choć imponująca, wydaje się wynikać nie z efektywnej komunikacji, ale z nieustannej konieczności informowania pasażerów o awariach, opóźnieniach i problemach.

Zdobycie pierwszego miejsca w rankingu aktywności na Facebooku może brzmieć jak sukces, ale w przypadku MPK Kraków to raczej smutny dowód na to, jak wiele problemów dotyka miejskiego transportu. Profil MPK Kraków to w rzeczywistości wirtualna tablica ogłoszeń o nieustających problemach w komunikacji miejskiej. Posty o awariach, opóźnieniach, objazdach i zamkniętych torowiskach pojawiają się tam codziennie. Są dni , że jest ich kilkanaście dziennie. 

Prześledźmy jeden tydzień z życia profilu MPK na Facebooku, by zrozumieć, co naprawdę stoi za tym wynikiem.

W ciągu zaledwie kilku dni w styczniu 2024 roku profil zapełnił się komunikatami, które oddają skalę problemów, z jakimi codziennie mierzą się mieszkańcy Krakowa:

  • 15 stycznia, godzina 06:06 – Tramwaje linii 75 zostały unieruchomione na ul. Długiej z powodu awarii. Jednocześnie pasażerowie dowiedzieli się, że inny pojazd zablokował torowisko.
  • 15 stycznia, godzina 17:33 – Na ul. Basztowej autobus linii 502 zablokował torowisko, co spowodowało konieczność skierowania tramwajów 2, 4, 14, 20, 24 i 75 na objazdy.
  • 14 stycznia, godzina 13:48 – Awaria tramwaju na al. Gen. Andersa. Pasażerowie kilku linii zostali skierowani na inne trasy, podczas gdy MPK próbowało zorganizować komunikację zastępczą.
  • 14 stycznia, godzina 09:57 – Zatrzymanie ruchu przy Teatrze Bagatela z powodu uszkodzonego torowiska. Tramwaje kierowano na objazdy, ale pasażerowie nie kryli niezadowolenia.
  • 13 stycznia, godzina 04:35 – Linie 268 i 310 musiały skrócić swoje trasy, ponieważ zasypane drogi uniemożliwiały normalny ruch.

To tylko kilka przykładów z długiej listy problemów, które regularnie trafiają na profil MPK. W ten sposób liczba interakcji rośnie, ale nie są wyrazem zadowolenia pasażerów. Nie jest zaskoczeniem, że takie posty wywołują burzę negatywnych komentarzy. Pod komunikatem o awarii tramwaju na ul. Długiej pojawiły się głosy ironicznie komentujące stan torowisk i pojazdów w Krakowie. Jeden z pasażerów zauważył, że „awaria na Długiej to już standard, może czas na modernizację?” Ktoś inny dodał: „Czy te torowiska są w ogóle przystosowane do ruchu tramwajów, czy jeździmy na własne ryzyko?”

Czy mieszkańców czeka podwyżka cen biletów MPK? „Kasa miasta jest pusta”

Podobnie było w przypadku postu o zablokowaniu torowiska przez autobus linii 502. W komentarzach pasażerowie ironizowali, że „torowiska MPK są tak mało używane, że czasem zapomina się, że powinny być drożne”. Jedna z osób zasugerowała nawet, że MPK powinno organizować specjalne wycieczki edukacyjne, aby pokazać, jak wygląda codzienna walka z problemami komunikacyjnymi.

Często powtarzającym się motywem jest krytyka działań MPK, które, zdaniem pasażerów, reaguje zbyt wolno na problemy. „Informujecie nas o awarii, ale co dalej? Czy ktoś w ogóle pracuje nad tym, żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości?” – pytała jedna z użytkowniczek pod postem o zatrzymaniu tramwajów przy Teatrze Bagatela.

16 stycznia MPK Kraków opublikowało informację o zmianach w rozkładach jazdy z okazji ferii zimowych. W założeniu był to zwykły komunikat, ale szybko wywołał lawinę ponad 140 komentarzy, w zdecydowanej większości krytycznych. Pasażerowie wyrażali niezadowolenie, wskazując, że takie decyzje ignorują potrzeby dorosłych mieszkańców Krakowa. Jedna z komentujących podkreśliła, że „ferie to czas wolny dla dzieci, ale dorośli nadal pracują, a komunikacja miejska powinna być dla wszystkich, nie tylko dla uczniów”. Wiele osób narzekało na zmniejszenie częstotliwości kursów, argumentując, że w godzinach szczytu tramwaje i autobusy są już teraz przepełnione, a cięcia kursów tylko pogarszają sytuację.

Może zamiast chwalić się „sukcesem” w social mediach, MPK powinno skupić się na poprawie rzeczywistej jakości usług. W końcu prawdziwym sukcesem byłby brak konieczności codziennego informowania o awariach – tak, by pasażerowie mogli wreszcie cieszyć się bezproblemowym dojazdem do pracy czy szkoły, zamiast wylewać frustracje na Facebooku.

Jarek Strzeboński 

Prezes MPK Rafał Świerczyński przeprasza za nieobecność. „Nie odczytaliśmy maila”

 

 

Artykuł MPK chwali się sukcesem. W rzeczywistości to awarie i frustracja pasażerów napędzają ten wynik pochodzi z serwisu KRKnews.