"Mam być przewieziony w bagażniku". Dziwne słowa Romanowskiego po nowym ruchu śledczych

Prokuratura planuje postawić posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu nowe zarzuty w sprawie nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Prokurator Generalny złożył zatem do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła. Ruch ten skomentował już sam Romanowski. O nowych działaniach śledczych ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości poinformowała we wtorek prok. Anna Adamiak. – Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Marcinowi R. – poinformowała prok. Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego. Romanowski ma usłyszeć nowe zarzuty Posłowi PiS śledczy chcą postawić kolejnych osiem zarzutów. – Ponieważ zachodzi konieczność postawienia nowych zarzutów panu Marcinowi R., wymagana jest kolejna zgoda Sejmu. Chodzi o osiem czynów. Dwa to są czyny związane z przekroczeniem uprawnień i niedopełnieniem obowiązków przez pana Marcina R. jako pełnomocnika ds. Funduszy Sprawiedliwości – przekazała prokurator. I dodała: – Prokurator zespołu śledczego Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia wobec sześciu osób: Urszuli D., Karoliny K., Michała O., Marcina M., Wojciecha Z. i Moniki G. Prokuratura zarzuca tym sześciu osobom łącznie popełnienie 15 przestępstw. Wśród nich Urszula D., Karolina K. i Michał O. są oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków, poświadczenie nieprawdy oraz wyrządzenie szkody w mieniu Skarbu Państwa. Zarzuty dotyczą bezpośrednio Urszuli D. i Karoliny K., natomiast Michał O. współdziałał z nimi, pomagając w popełnianiu przestępstw w celu uzyskania dotacji dla fundacji, która nie spełniała wymaganych kryteriów. Pozostałe trzy osoby, wobec których postawiono zarzuty, to dyrektor i zastępca dyrektora Departamentu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz urzędnicy komisji konkursowych. – Każda z tych osób brała udział w tym mechanizmie. Czy też przygotowania oferty złożonej w ramach konkursu poprzez nałożenie poprawek na ofertę, a następnie oferta trafiała do komisji konkursowej, gdzie zawyżana była punktacja, aby określony podmiot uzyskał dotację, a mówiąc wprost, żeby taki konkurs wygrał – mówiła śledcza. Romanowski o nowym ruchu prokuratury Ruch prokuratury skomentował już sam Marcin Romanowski. – Słyszałem również komunikację, że mam być przewieziony w bagażniku. Myślę, że to jest chyba jedyny sposób, by to zrealizować, oczywiście w sposób bezprawny i przestępczy. Podchodzę do tych gróźb ze spokojem – powiedział polityk TV Republika. Jego zdaniem "mamy do czynienia z ludźmi, którzy dopuścili się bardzo poważnych przestępstw i grozi im rzeczywiście poważna odpowiedzialność". – Patrzę na to z jednej strony ze spokojem, a z drugiej strony podejmuję też różnego rodzaju działania, by bronić się przed tego typu pomysłami, gdyby dochodziło do prób z wykorzystaniem narzędzi prawnych do pozbawienia mnie wolności – uważa Romanowski. Przypomnijmy, że Marcin Romanowski usłyszał już wcześniej 11 zarzutów od prokuratury, w tym zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenia 107 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Wydano za nim list gończy. 19 grudnia okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.

Lut 4, 2025 - 18:28
 0
"Mam być przewieziony w bagażniku". Dziwne słowa Romanowskiego po nowym ruchu śledczych
Prokuratura planuje postawić posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu nowe zarzuty w sprawie nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości. Prokurator Generalny złożył zatem do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła. Ruch ten skomentował już sam Romanowski. O nowych działaniach śledczych ws. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości poinformowała we wtorek prok. Anna Adamiak. – Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Marcinowi R. – poinformowała prok. Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego. Romanowski ma usłyszeć nowe zarzuty Posłowi PiS śledczy chcą postawić kolejnych osiem zarzutów. – Ponieważ zachodzi konieczność postawienia nowych zarzutów panu Marcinowi R., wymagana jest kolejna zgoda Sejmu. Chodzi o osiem czynów. Dwa to są czyny związane z przekroczeniem uprawnień i niedopełnieniem obowiązków przez pana Marcina R. jako pełnomocnika ds. Funduszy Sprawiedliwości – przekazała prokurator. I dodała: – Prokurator zespołu śledczego Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia wobec sześciu osób: Urszuli D., Karoliny K., Michała O., Marcina M., Wojciecha Z. i Moniki G. Prokuratura zarzuca tym sześciu osobom łącznie popełnienie 15 przestępstw. Wśród nich Urszula D., Karolina K. i Michał O. są oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków, poświadczenie nieprawdy oraz wyrządzenie szkody w mieniu Skarbu Państwa. Zarzuty dotyczą bezpośrednio Urszuli D. i Karoliny K., natomiast Michał O. współdziałał z nimi, pomagając w popełnianiu przestępstw w celu uzyskania dotacji dla fundacji, która nie spełniała wymaganych kryteriów. Pozostałe trzy osoby, wobec których postawiono zarzuty, to dyrektor i zastępca dyrektora Departamentu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz urzędnicy komisji konkursowych. – Każda z tych osób brała udział w tym mechanizmie. Czy też przygotowania oferty złożonej w ramach konkursu poprzez nałożenie poprawek na ofertę, a następnie oferta trafiała do komisji konkursowej, gdzie zawyżana była punktacja, aby określony podmiot uzyskał dotację, a mówiąc wprost, żeby taki konkurs wygrał – mówiła śledcza. Romanowski o nowym ruchu prokuratury Ruch prokuratury skomentował już sam Marcin Romanowski. – Słyszałem również komunikację, że mam być przewieziony w bagażniku. Myślę, że to jest chyba jedyny sposób, by to zrealizować, oczywiście w sposób bezprawny i przestępczy. Podchodzę do tych gróźb ze spokojem – powiedział polityk TV Republika. Jego zdaniem "mamy do czynienia z ludźmi, którzy dopuścili się bardzo poważnych przestępstw i grozi im rzeczywiście poważna odpowiedzialność". – Patrzę na to z jednej strony ze spokojem, a z drugiej strony podejmuję też różnego rodzaju działania, by bronić się przed tego typu pomysłami, gdyby dochodziło do prób z wykorzystaniem narzędzi prawnych do pozbawienia mnie wolności – uważa Romanowski. Przypomnijmy, że Marcin Romanowski usłyszał już wcześniej 11 zarzutów od prokuratury, w tym zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenia 107 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Wydano za nim list gończy. 19 grudnia okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.