Lubelska Spiżarnia jedzie w świat. Chce dotrzeć wszędzie tam, gdzie są Polacy

Poznali się w lubelskim klubie Art-Bis, gdzie pracowali jako barmani. Wtedy nie mogli jeszcze przypuszczać, że w przyszłości będą zarządzali jedną z największych krajowych firm zajmujących się dystrybucją polskiej żywności na rynkach zagranicznych. Lubelska Spiżarnia jest fenomenem, nad którym warto się pochylić.

Jan 16, 2025 - 16:46
Lubelska Spiżarnia jedzie w świat. Chce dotrzeć wszędzie tam, gdzie są Polacy

Połączył ich pomysł, którego nie miał nikt inny, oraz determinacja do tego, by podbić świat. Dokładnie 20 lat temu Dariusz Jeleniewski i Karol Wroński wyruszyli z dostawą rodzimej żywności do Wielkiej Brytanii, pisząc tym samym pierwszy rozdział niezwykle ciekawej historii Spiżarni – historii, która trwa i ma przed sobą – dosłownie i w przenośni – ocean perspektyw. Właściciele firmy planują bowiem podbój nie tylko Europy Zachodniej, lecz także Azji i Ameryki Północnej. Opowiemy wam, jak chcą to zrobić, ale zacznijmy od... ogórków konserwowych i zupek błyskawicznych.

Biznes napędzany tęsknotą za... polskim jedzeniem

W 2003 r. na terenie Wielkiej Brytanii mieszkało blisko 70 tys. naszych rodaków. Z danych tamtejszej agencji rządowej Office for National Statistics wynika, że w trzech kolejnych latach Polonia na Wyspach powiększyła się o ok. 400 tys. osób. Wszystko za sprawą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 r.

Kraj nad Tamizą stał się wówczas jednym z najbardziej atrakcyjnych kierunków dla Polaków, którzy szukali lepszej przyszłości i zarobków, jakich nie mogli zagwarantować im rodzimi pracodawcy. Nic dziwneg...