Ke Huy Quan o planach na sequel „The Goonies”. „Zostawiam to Spielbergowi”

The Goonies w reżyserii Richarda Donnera to jeden z kultowych tytułów kina lat 80-tych. Był to jednocześnie jeden z pierwszych aktorskich projektów, jakie otrzymał nastoletni wówczas Ke Huy Quan. Aktor wspomina udział w produkcji z wielkim sentymentem, a podczas jednego z ostatnich wywiadów odniósł się także do plotek o możliwym sequelu uwielbianego dzieła.

O kontynuacji The Goonies mówi się już od wielu lat – dla oddanych fanów produkcji prawdziwym marzeniem byłoby w końcu ponownie zobaczyć na ekranie Seana Astina, Josha Brolina czy Coreya Feldmana. W podcaście Happy Sad Confused Josha Horowitza, odtwórca jednej z głównych ról Ke Huy Quan odpowiedział na pytanie, które zadają sobie wszyscy miłośnicy filmu wyprodukowanego przez Stevena Spielberga – czy sequel The Goonies ma szansę powstać?

Wiesz, to interesujące. To nigdy nie zawodzi. Co kilka lat pojawia się jakaś plotka o „The Goonies”. Pamiętam, że całkiem niedawno była taka, która mówiła: Robimy sequel, Steven Spielberg reżyseruje, a wszystkie dzieciaki wracają. Nic o tym nie wiem, więc to nie mogło być prawdą (…)

Warner Bros. i my wszyscy, absolutnie wszyscy, chcemy to zrobić. To tak uwielbiany film… Zostawiam to Spielbergowi. W końcu to on jest tym człowiekiem, bez którego nie byłoby „The Goonies”. Niestety straciliśmy kapitana naszego statku, Dicka Donnera. Ale kto wie? Jeśli będą mieli scenariusz, to ja będę na miejscu.

W filmowych planach Stevena Spielberga na najbliższe lata znajduje się m.in. film o UFO, w którym mają wystąpić Josh O’Connor i Emily Blunt. Słynny filmowiec nie skomentował jednak plotek o pracach nad sequelem The Goonies.

Ke Huy Quan, który po udziale w kilku projektach Spielberga jako nastolatek, porzucił karierę aktorską na ponad 20 lat. Wszystko zmienił jednak angaż we Wszystko wszędzie naraz, który przyniósł mu upragnionego Oscara. Najnowszym filmem aktora jest zaś komedia akcji Love Hurts, która wchodzi do polskich kin już dziś.