GRAN CANARIA Restauracje – gdzie warto zjeść (10 adresów)

GRAN CANARIA Restauracje – gdzie warto zjeść.

Im większa wyspa w archipelagu Kanarów, tym trudniej zdać się na przypadek przy wyborze restauracji. Ryzyko porażki rośnie wraz z liczbą dostępnych opcji, dlatego na Gran Canarii zawierzyliśmy rekomendacjom lokalnych mieszkańców. W Gáldar za przewodnika służył nam winemaker Cristóbal Guerra Molina z winnicy Vega de Gáldar, który mieszka tam od zawsze, a w Las Palmas, Maspalomas i Vega de San Mateo – Javier, od którego wynajmowaliśmy wakacyjną chatkę w San Mateo. Javier zadanie miał o tyle utrudnione, że prywatnie od kilkunastu lat jest wegetarianinem, zafascynowanym kulturą indyjską, a my szukaliśmy miejsc z całkiem inną kuchnią. Finalnie jednak stanął na wysokości zadania.

La Tasca de Juan Pedro

Gdzie: Plaza de Santiago 3, Gáldar

Mała rodzinna La Tasca de Juan Pedro w centrum Gáldar, położona tuż przy Plaza de Santiago to klejnot, nie restauracja. Tradycyjna hiszpańska kuchnia, najlepsze lokalne składniki i kwintesencja prostoty. W październiku bez rezerwacji trudno o wolny stolik, więc w sezonie jest pewnie jeszcze bardziej pod górkę. Na stole wspaniałej jakości pulpo a la gallega (ośmiornica), pyszna morcilla de Burgos z konfiturą truskawkową plus papas arrugadas z mojo verde (morcilla de Burgos to najlepsza hiszpańska kaszanka IGP o czystym składzie, jeżeli jest autentyczna, a nie oszukana, to zawsze jest bezglutenowa) oraz kanaryjski klasyk, czyli solidnych rozmiarów sałatka z awokado i pomidorów z solą. Uwielbiamy miejsca, w których kelnerzy szacują nasze możliwości konsumpcyjne. Słysząc, że zamawiamy dwie porcje sałatki, kelner ostrzegł, że sałatka jest muy grande. Potwierdziliśmy, że chcemy dwie, on nie bez oporów zamówienie przyjął, po czym przyniósł jednak jedną sałatkę i widząc, że prezentacja wielkości porcji nie robi na nas wrażenia i wciąż chcemy drugi półmisek, po paru minutach doniósł kolejną. Umiar w jedzeniu ważna rzecz, przybysza z zewnątrz lepiej pilnować. Jeżeli przyjedziesz do Gáldar choćby tylko na jeden dzień, by zwiedzić La Cueva Pintada, zabukuj sobie stolik w La Tasca de Juan Pedro, bardzo warto. My wrócimy tu na pewno i to już niebawem!

Hotel Agáldar

Gdzie: Plaza de Santiago 14, Gáldar

Po drugiej stronie tego samego placu (Plaza de Santiago), w sercu najstarszej części malowniczego miasteczka Gáldar znajduje się Hotel Emblemático Agáldar. Kameralną restaurację działającą w tym butikowym hotelu polecił nam, podobnie jak opisaną wyżej La Tasca de Juan Pedro, Cristóbal Guerra Molina z winnicy Vega de Gáldar. Zamówiliśmy sałatki z dużą kanaryjską burratą w roli głównej i ceviche w soku z marakui (znakomity pomysł!). Hotelowym restauracjom ufamy umiarkowanie, ale tu absolutnie wszystko gra. Świetne jedzenie, super obsługa, terrazza tuż przy małym rynku w Gáldar, nie ma na co narzekać.

La Pizarra

Gdzie: C. Guaires 15, Gáldar

Jeszcze jeden godny polecenia adres w Gáldar: La Pizarra, czyli Tablica. Bliskość oceanu gwarantuje wysoką jakość owoców morza, więc kalmary podawane z papas arrugadas są świeże, mięciutkie i pyszne, a sałatki – standardowo na Kanarach – mają rozmiar dania głównego (różnica w cenie pomiędzy daniem głównym a sałatką też jest niewielka, wynosi kilka EUR). Parrillada de verduras, czyli po prostu talerz grillowanych warzyw jako tako zaspokaja codzienny głód zieleniny. I nawet dorzucone do parrillady szparagi okazały się całkiem niezłe, to znaczy były trochę za miękkie, ale na szczęście nie były włókniste. Ogólnie rzecz biorąc, fajnie zaaranżowane przytulne wnętrze i bardzo dobre jedzenie. Bezglutenowe pieczywo oczywiście jest, jak prawie wszędzie na Kanarach (najczęściej go nie zamawiamy, ponieważ porcje są zbyt pokaźne, ale naprawdę jest dostępne, wystarczy zapytać). Malvasia Volcanica z Bodega Las Tirajanas jest OK, ale nie rzuca na kolana.

La Heladora

Gdzie: C. Santiago de los Caballeros 2, Gáldar

Nowa, otwarta jesienią 2024 lodziarnia w samym sercu Gáldar. Fajne nieprzekombinowane smaki (żadnych smerfów czy oreo), chociaż lody trochę za słodkie, ale w ogólnym rozrachunku jest dobrze. Październikowy upał sprawił, że potrzebowaliśmy ratunku, a purpurowa pitaya – jak widać – jest bardzo wdzięcznym materiałem na lody.

Restaurante Raiz Del Verol

Gdzie: C. el Retiro 33, Vega de San Mateo

Restauracja Raiz del Verol zlokalizowana w Vega de San Mateo przyjęła nas z uśmiechem, choć dotarliśmy tu wprost ze szlaku na Pico de las Nieves. Całodniowe wejście i zejście ze szczytu nie zniszczyło nas jednak na tyle, żebyśmy nie nadawali się do spożycia posiłku wśród ludzi. To bardzo tradycyjna rodzinna restauracja z niezwykle serdeczną obsługą nastawioną na to, by gość opuścił Raiz del Verol najedzony i szczęśliwy. Zamówiliśmy sałatkę z pomidorów, awokado i mango, 2 porcje ryby głębinowej cherné (wrakoń) z dwoma sosami, z których jeden był z kolendry (verde), a drugi z pomidorów, bakłażana i cebuli (rojo). Do tego butelka bardzo smacznego codziennego Listàna Negro z Frontón de Oro zza miedzy i serdeczność bez limitu. Wrócimy tu przy najbliższej okazji.

Addio Mare San Agustin

Gdzie: Centro Comercial San Augustin, Planta 3, Local 211, Maspalomas

Addio Mare to sieciowa restauracja z włoską kuchnią opartą o hiszpańskie składniki. Addio Mare San Augustin znajduje się na trzecim poziomie centrum handlowego przy plaży w Maspalomas. Kelnerem jest tutaj nasz rodak, Patryk. Jeżeli Patryk wszystkich gości traktuje tak, jak potraktował nas (a nie ma podstaw zakładać, że jest inaczej), jest wielce prawdopodobne, że nie znajdziesz w tej okolicy lepszej miejscówki na lunch. Bardzo smaczne jedzonka i super obsługa. Zamówiliśmy quesos de cabra al horno con miel y almendras (2 x grillowany ser z koziego mleka z miodem i płatkami migdałowymi), ensalada con burrata, jamón serrano, tomate confitado, melocotón caramelizado, rucula, lechuga y vinagreta (sałatka z burratą, serrano, brzoskwinią, zielonymi liśćmi i winegretem), atun fresco a la parrilla con papas arrugadas, mojo rojo y ensalada (grillowany stek z tuńczyka z ziemniakami gotowanymi w solance, mojo rojo i sałatką) oraz rioję od Marqués de Murrieta, o którym kiedyś pisaliśmy tutaj.

Café Sol – Specialty Coffee Shop & Roaster

Gdzie: Calle Triana 12, Las Palmas

Café Sol to kawiarnia specialty, która znajduje się w dzielnicy Triana w Las Palmas. Jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 08:30 – 20:00, a w soboty od 10:00 do 14:00. Napijesz się tu m.in. pysznego cold brew (szczęśliwie, w tej kawiarni nikt nie wpadł na pomysł, by je słodzić) i kupisz bardzo dobre ziarna do parzenia kawy w domu, np. górską arabikę z Peru. 

Restaurante Allende Triana

Gdzie: C. Domingo Navarro 16, Las Palmas de Gran Canaria

Allende to sieć restauracji działająca w Las Palmas, którą polecił nam właściciel naszej wakacyjnej chatki w Vega de San Mateo. Raczej nie wybralibyśmy tego miejsca na kolację (zbyt dynamiczne tempo obsługi), ale na lunch jest w sam raz. Jako że tego dnia spacerowaliśmy w Las Palmas m.in. po Trianie, trafiliśmy do Allende Triana. W porze lunchu lokal jest oblegany, szczególnie w godzinach wczesnopopołudniowych, ale stolik można łatwo zarezerwować online. Nie jest to miejsce do przesiadywania godzinami, jedzenie trafia na stół szybko, więc i rotacja klientów jest dość ekspresowa. Zamówiliśmy ceviche (bardzo dobre), znów queso frito, czyli smażony ser i bardzo fajnie podane huevos rotos z serrano. Wina na butelki są tu dość przeciętne, nie warto zamawiać. Dodatkowy plus należy się Allende Triana za listę dań z oznaczeniem alergenów (na liście jest gluten i wszystko inne).

Restaurante MUXGO por Borja Marrero

Gdzie: Royal Hideaway Hotel Santa Catalina, C. León y Castillo 227, Las Palmas de Gran Canaria

Restauracja MUXGO by chef Borja Marrero od 3 lat ma zieloną koniczynę Michelin, a w listopadzie 2024 otrzymała pierwszą, w pełni zasłużoną, gwiazdkę Michelin. Ekipa Muxgo korzysta ze składników z własnej ogromnej organicznej farmy La Tejeda, gdzie produkuje też m.in. sery, szynki, etc. Kolacja w Muxgo to znakomita relacja jakości do ceny. Gwiazdki na Teneryfie bywają obarczone wysokim poziomem ryzyka rozczarowania, a w Muxgo wszystko chodzi jak w zegarku. Przemyślany i spójny koncept, świetne jedzenie, wspaniała obsługa. Pełna recenzja już niebawem.

Vinófilos Triana

Gdzie: C. Viera y Clavijo 23, Las Palmas de Gran Canaria

Prawdopodobnie najładniejszy, a przy okazji najciekawszy wine bar w Las Palmas, o którym więcej niebawem w odrębnym wpisie.

Starbucks na lotnisku LPA Gran Canaria

A tu kreatywny Starbucks na lotnisku LPA Gran Canaria. Przy zamówieniu mówisz „Simon”, a dostajesz americanos for „Saimon” & „Saimoa”. Hiszpańska dywizja Starbucks nawet cold brew robi zawsze z cukrem (zgroza!), ale za to mają na szczęście dobrą wytrawną kombuchę, która – co ciekawe – w kawiarni Starbucks na lotnisku w Las Palmas jest tańsza niż w polskim carrefourze.

cdn.

Artykuł GRAN CANARIA Restauracje – gdzie warto zjeść (10 adresów) pochodzi z serwisu Facet i Kuchnia.