Etoile de Bessèges: Arnaud De Lie wygrywa trzeci etap w cieniu wielkich kontrowersji

Od dawna wiadomo, że bezpieczeństwo na wyścigach kolarskich jest podstawą i fundamentem na którym można budować bezpiecznie prowadzone zawody. Niestety organizatorzy francuskiego Etoile de Bessèges – Tour du Gard bardzo zaniedbali tak podstawową rzecz co skończyło się masowym wycofywaniem ekip z wyścigu.

Podczas drugiego etapu samochód spowodował wypadek w peletonie, przez który z wyścigu musiał się wycofać Maxim Van Gils, o czym możecie przeczytać tutaj. Był to błąd spowodowany słabym zabezpieczeniem trasy. Można byłoby przypuszczać, że po popełnieniu takiego błędu zostanie zachowana podwójna ostrożność. Nic bardziej mylnego, podczas trzeciego etapu, już po dwunastu kilometrach, sytuacja powtórzyła się kolejny raz. Wyścig został zatrzymany i zawodnicy oraz przedstawiciele ekip zaczęli dyskutować z organizatorami czy kontynuacja wyścigu ma jakikolwiek sens.

Po dość długim czasie oczekiwania wyścig postanowiono kontynuować, jednak wiele ekip postanowiło wycofać się ze skutkiem natychmiastowym. Pełna lista zespołów, które nie przystąpiły do ścigania to: Lidl – Trek, EF Education – EasyPost, Soudal Quick-Step, INEOS Grenadiers, Decathlon AG2R La Mondiale Team, Red Bull – BORA – hansgrohe, Uno-X Mobility oraz Unibet Tietema Rockets. W Alpecin – Deceuninck a także Lotto większość zawodników również postanowiła się wycofać jednak niektórzy dalej kontynuowali ściganie.

Po restarcie wyścigu zawiązała się 4-osobowa ucieczka w składzie: Oliver Knight (Cofidis), Valentin Retailleau (Team TotalEnergies), Hugo Aznar (Equipo Kern Pharma) oraz Antoine Hue (CIC – U – Nantes). Czwórka harcowników została doścignięta przez drugą grupę na 31 kilometrów do mety, tworząc większą 11-osobową grupę. Na około 20 kilometrów do mety grupa ta została wchłonięta przez, mocno już, zredukowany peleton. Swojego szczęścia, atakując, spróbował Dylan Teuns (Cofidis) jednak został złapany na 4 kilometry do mety.

Na metę wjechała około 40-osobowa grupa z której najszybszy okazał się być Arnaud De Lie (Lotto), a podium uzupełnili Arnaud Démare (Arkéa – B&B Hotels) oraz Paul Penhoët (Groupama – FDJ).