Dla niej Cugowski zostawił pierwszą żonę. Historia Krzysztofa i Joanny Cugowskich jest jak z filmu

Gdy się poznali, ona miała 29 lat, a on 43. Od razu poczuli między sobą "to coś". Byli jednak w związkach małżeńskich i mieli dzieci. Mimo tego postanowili wszystko zacząć od nowa we dwójkę. Początki nie były łatwe, ale dziś bez wątpienia przyznają, że "było warto". Są małżeństwem od ponad 30 lat. Oto historia drugiego małżeństwa Krzysztofa i Joanny Cugowskich. Krzysztof Cugowski był dwudziestolatkiem, gdy zaczynał karierę muzyczną. Wokalista o silnym, charakterystycznym głosie został współzałożycielem słynnej dziś Budki Suflera. Choć na brak pochwał i zachwytów nad swoim talentem nie narzekał, to aby się dorobić, musiał dużo koncertować. W programie "Uwaga! Kulisy sławy" TVN opowiadał, że po sukcesie pierwszej płyty z zespołem występował do nawet czterystu razy w ciągu roku. Był to też czas, w którym w jego życiu osobistym wiele się działo. Poślubił niejaką Małgorzatę. Pierwsze małżeństwo Krzysztofa Cugowskiego od zawsze było owiane tajemnicą. Wiadomo jedynie, że w 1976 roku jego rodzina powiększyła się o syna Wojciecha Cugowskiego. Trzy lata później na świat przyszedł drugi jego syn, Piotr. Artysta częściej niż w domu, bywał w trasie, co nie sprzyjało życiu rodzinnemu. Tak poznał przyszłą drugą żonę... W połowie lat 90. razem z Budką Suflera 40-letni wówczas Cugowski ruszył w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych. Tam spotkał Polkę o imieniu Joanna. Od razu wpadli sobie w oko. – Wszystko mi się w nim podobało: postura, głos, zapach, dotyk. Po koncercie złapał mnie za rękę. Pamiętam tę chwilę do dziś. I to uczucie, które z zachwytu przerodziło się w zakochanie – wspominała po latach Joanna Cugowska w rozmowie z "Super Expressem". Wokalista Budki poczuł to samo. Wrócił do Polski, ale kontaktował się telefonicznie z zapoznaną za oceanem urodziwą blondynką. Sprawa nie była jednak tak "kolorowa", bowiem oboje byli w związkach. – Po 2-3 miesiącach wiedzieliśmy, że to nie jest chwilowa przygoda, że trzeba z tym coś zrobić. Sytuacja jednak wcale nie była łatwa. Mieliśmy swoje małżeństwa, dzieci, córka Joasi miała 3 lata. Takie sytuacje nigdy nie są łatwe i przyjemnie, ale wydaje mi się, że jednak obyło się bez kataklizmu. Może dlatego, że nie chcieliśmy oszukiwać naszych partnerów? – mówił w tym samym wywiadzie Cugowski. Miłość okazała się jednak silniejsza i zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę. – Wykonaliśmy odważny ruch, zwłaszcza Asia, która w Ameryce miała dobre, ułożone, dostatnie życie. Rozwiedliśmy się. Ja w Polsce, Asia w Stanach. Ona zabrała trzy walizki, ja wyszedłem z domu z teczką z dokumentami. Rok po rozwodzie zamieszkaliśmy w Lublinie. Nie mieliśmy niczego. Pamiętam, na parapetówie podaliśmy dania na plastikowych talerzach, które Asia przywiozła ze sobą – opisywał piosenkarz. Zaczęli wszystko od nowa. Kupili dom, doczekali się syna Gorszy czas u Cugowskich nie trwał długo. W 1997 roku Polacy usłyszeli utwór "Takie tango" w wykonaniu gwiazdora, co przyniosło mu kolejną falę popularności. Przyszły za tym także lepsze zarobki. Parze z czasem udało się odłożyć pieniądze na dom. Joanna Cugowska również pracowała. – Nie musiała, ale jest ambitna. Nie chciała siedzieć w domu i czekać na moje powroty z tras. Gdy Julka (córka – przyp. red.) poszła do zerówki, żona zdobyła uprawnienia i została jednym z pierwszych biegłych sądowych w Lublinie – mówił, cytowany przez "Vivę!". W 1998 roku Joanna i Krzysztof Cugowscy byli już formalnie małżeństwem i doczekali się syna Krzysztofa juniora. Początkowo starsi potomkowie piosenkarza mieli do niego duży żal za jego decyzje. Wojciech i Piotr byli wówczas nastolatkami, gdy ich rodzice się rozwiedli. Z ojcem przez pewien czas nie chcieli się nawet spotykać. Był to objaw ich buntu. Potem ich relacje zaczęły się stabilizować. Każdy z nich ułożył sobie życie po swojemu. Dwóch starszych synów Cugowskiego poszło w ślady ojca. Założyli zespół Bracia i do dziś cieszą się popularnością na rynku muzycznym. Z kolei Krzysztof junior Cugowski postawił na karierę aktorską. Skończył studia na Uniwersytecie w Winchester w Wielkiej Brytanii, zagrał już w międzynarodowej produkcji Netfliksa, serialu "Bridgertonowie", a w Polsce wziął udział w słynnym formacie Polsatu pt. "Twoja twarz brzmi znajomo". Kiedy były lider Budki Suflera doczekał się pierwszego wnuka, jego kontakty z synami z pierwszego małżeństwa zupełnie już wróciły na dobre tory. – Wdzięczny mu jestem ogromnie, że umiał się na nowo odnaleźć w relacji ojciec–syn – mówił Piotr Cugowski dla serwisu Party.pl. Drugie małżeństwo Krzysztofa Cugowskiego trwa już 30 lat... Początek drugiego związku Krzysztofa Cugowskiego nie należał do najłatwiejszych, ale wszystko wskazuje na to, że oboje byli sobie pisani. Musieli na nowo ułożyć sobie życie po radykalnych decyzjach i zmianach, a także często nieprzychylnych komentarzach w kwestii różnicy wieku (on jest od niej starszy o 15 lat). Pokonali wiele, a dziś są małżeństwem z ponad trzydziestoletnim stażem. – Minęło 30 lat, od kiedy postanowiliśmy iść razem przez życie.

Sty 28, 2025 - 19:29
 0
Dla niej Cugowski zostawił pierwszą żonę. Historia Krzysztofa i Joanny Cugowskich jest jak z filmu
Gdy się poznali, ona miała 29 lat, a on 43. Od razu poczuli między sobą "to coś". Byli jednak w związkach małżeńskich i mieli dzieci. Mimo tego postanowili wszystko zacząć od nowa we dwójkę. Początki nie były łatwe, ale dziś bez wątpienia przyznają, że "było warto". Są małżeństwem od ponad 30 lat. Oto historia drugiego małżeństwa Krzysztofa i Joanny Cugowskich. Krzysztof Cugowski był dwudziestolatkiem, gdy zaczynał karierę muzyczną. Wokalista o silnym, charakterystycznym głosie został współzałożycielem słynnej dziś Budki Suflera. Choć na brak pochwał i zachwytów nad swoim talentem nie narzekał, to aby się dorobić, musiał dużo koncertować. W programie "Uwaga! Kulisy sławy" TVN opowiadał, że po sukcesie pierwszej płyty z zespołem występował do nawet czterystu razy w ciągu roku. Był to też czas, w którym w jego życiu osobistym wiele się działo. Poślubił niejaką Małgorzatę. Pierwsze małżeństwo Krzysztofa Cugowskiego od zawsze było owiane tajemnicą. Wiadomo jedynie, że w 1976 roku jego rodzina powiększyła się o syna Wojciecha Cugowskiego. Trzy lata później na świat przyszedł drugi jego syn, Piotr. Artysta częściej niż w domu, bywał w trasie, co nie sprzyjało życiu rodzinnemu. Tak poznał przyszłą drugą żonę... W połowie lat 90. razem z Budką Suflera 40-letni wówczas Cugowski ruszył w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych. Tam spotkał Polkę o imieniu Joanna. Od razu wpadli sobie w oko. – Wszystko mi się w nim podobało: postura, głos, zapach, dotyk. Po koncercie złapał mnie za rękę. Pamiętam tę chwilę do dziś. I to uczucie, które z zachwytu przerodziło się w zakochanie – wspominała po latach Joanna Cugowska w rozmowie z "Super Expressem". Wokalista Budki poczuł to samo. Wrócił do Polski, ale kontaktował się telefonicznie z zapoznaną za oceanem urodziwą blondynką. Sprawa nie była jednak tak "kolorowa", bowiem oboje byli w związkach. – Po 2-3 miesiącach wiedzieliśmy, że to nie jest chwilowa przygoda, że trzeba z tym coś zrobić. Sytuacja jednak wcale nie była łatwa. Mieliśmy swoje małżeństwa, dzieci, córka Joasi miała 3 lata. Takie sytuacje nigdy nie są łatwe i przyjemnie, ale wydaje mi się, że jednak obyło się bez kataklizmu. Może dlatego, że nie chcieliśmy oszukiwać naszych partnerów? – mówił w tym samym wywiadzie Cugowski. Miłość okazała się jednak silniejsza i zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę. – Wykonaliśmy odważny ruch, zwłaszcza Asia, która w Ameryce miała dobre, ułożone, dostatnie życie. Rozwiedliśmy się. Ja w Polsce, Asia w Stanach. Ona zabrała trzy walizki, ja wyszedłem z domu z teczką z dokumentami. Rok po rozwodzie zamieszkaliśmy w Lublinie. Nie mieliśmy niczego. Pamiętam, na parapetówie podaliśmy dania na plastikowych talerzach, które Asia przywiozła ze sobą – opisywał piosenkarz. Zaczęli wszystko od nowa. Kupili dom, doczekali się syna Gorszy czas u Cugowskich nie trwał długo. W 1997 roku Polacy usłyszeli utwór "Takie tango" w wykonaniu gwiazdora, co przyniosło mu kolejną falę popularności. Przyszły za tym także lepsze zarobki. Parze z czasem udało się odłożyć pieniądze na dom. Joanna Cugowska również pracowała. – Nie musiała, ale jest ambitna. Nie chciała siedzieć w domu i czekać na moje powroty z tras. Gdy Julka (córka – przyp. red.) poszła do zerówki, żona zdobyła uprawnienia i została jednym z pierwszych biegłych sądowych w Lublinie – mówił, cytowany przez "Vivę!". W 1998 roku Joanna i Krzysztof Cugowscy byli już formalnie małżeństwem i doczekali się syna Krzysztofa juniora. Początkowo starsi potomkowie piosenkarza mieli do niego duży żal za jego decyzje. Wojciech i Piotr byli wówczas nastolatkami, gdy ich rodzice się rozwiedli. Z ojcem przez pewien czas nie chcieli się nawet spotykać. Był to objaw ich buntu. Potem ich relacje zaczęły się stabilizować. Każdy z nich ułożył sobie życie po swojemu. Dwóch starszych synów Cugowskiego poszło w ślady ojca. Założyli zespół Bracia i do dziś cieszą się popularnością na rynku muzycznym. Z kolei Krzysztof junior Cugowski postawił na karierę aktorską. Skończył studia na Uniwersytecie w Winchester w Wielkiej Brytanii, zagrał już w międzynarodowej produkcji Netfliksa, serialu "Bridgertonowie", a w Polsce wziął udział w słynnym formacie Polsatu pt. "Twoja twarz brzmi znajomo". Kiedy były lider Budki Suflera doczekał się pierwszego wnuka, jego kontakty z synami z pierwszego małżeństwa zupełnie już wróciły na dobre tory. – Wdzięczny mu jestem ogromnie, że umiał się na nowo odnaleźć w relacji ojciec–syn – mówił Piotr Cugowski dla serwisu Party.pl. Drugie małżeństwo Krzysztofa Cugowskiego trwa już 30 lat... Początek drugiego związku Krzysztofa Cugowskiego nie należał do najłatwiejszych, ale wszystko wskazuje na to, że oboje byli sobie pisani. Musieli na nowo ułożyć sobie życie po radykalnych decyzjach i zmianach, a także często nieprzychylnych komentarzach w kwestii różnicy wieku (on jest od niej starszy o 15 lat). Pokonali wiele, a dziś są małżeństwem z ponad trzydziestoletnim stażem. – Minęło 30 lat, od kiedy postanowiliśmy iść razem przez życie. Rozbiliśmy dwie rodziny, aby być razem. Jednak dziś mogę z całą pewnością powiedzieć, że to była słuszna decyzja i gdybyśmy jej nie podjęli, skończyłoby się to dla nas dramatycznie – powiedział Cugowski, cytowany przez "Na żywo". Quiz: Dokończysz fragment hitu?