Policjanci zatrzymali byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Doszło do tego w siedzibie Telewizji Republika. Polityk został doprowadzony do budynku sejmowego, gdzie znajduje się sala posiedzeń komisji ds. Pegasusa i przebywał tam przez długi czas. W obronie kolegi postanowiła stanąć Beata Kempa. Nie przebierała w słowach.