Wyniki NBA: 42 punkty LeBrona! Mavs rewanżują się Celtics za Finały

Kurz po trade deadline dopiero opada, natomiast liga się nie zatrzymuje. W tym niezręcznym momencie: Po oddaniu części zawodników, a przed debiutem nowych, kluby muszą w okrojonych rotacjach rozgrywać spotkania. Rewelacyjną noc zaliczył przede wszystkim LeBron James, rozgrywając swój najlepszy mecz w sezonie. BOSTON CELTICS (36-16) – DALLAS MAVERICKS (27-25) 120:127 STATYSTYKI MINNESOTA TIMBERWOLVES (29-23) […] The post Wyniki NBA: 42 punkty LeBrona! Mavs rewanżują się Celtics za Finały first appeared on PROBASKET.

Lut 7, 2025 - 08:36
 0
Wyniki NBA: 42 punkty LeBrona! Mavs rewanżują się Celtics za Finały

Kurz po trade deadline dopiero opada, natomiast liga się nie zatrzymuje. W tym niezręcznym momencie: Po oddaniu części zawodników, a przed debiutem nowych, kluby muszą w okrojonych rotacjach rozgrywać spotkania. Rewelacyjną noc zaliczył przede wszystkim LeBron James, rozgrywając swój najlepszy mecz w sezonie.


BOSTON CELTICS (36-16) – DALLAS MAVERICKS (27-25) 120:127

STATYSTYKI

  • Dallas Mavericks zrewanżowali się Boston Celtics za ostatnie Finały NBA. Klay Thompson zdobył 25 punktów, natomiast Daniel Gafford zaliczył 15 zbiórek, co mogło być jednym z jego ostatnich występów w pierwszej piątce w roli centra, zważywszy na niedawne pozyskanie Anthony’ego Davisa. Mavericks prowadzili w drugiej połowie nawet różnicą 27 punktów. Spencer Dinwiddie dodał z ławki 22 punkty.
  • Davis, który doznał urazu brzucha, przesiedział mecz na ławce. Jego debiut w nowych barwach będzie musiał poczekać przynajmniej do soboty.
  • Był to blow-out ze strony Mavericks. Trener Celtics, Joe Mazzulla, w ostatnich minutach wprowadził już rezerwowych, którzy zaskakująco zbliżyli wynik do jednocyfrowej różnicy. Jaylen Brown, MVP finałów NBA z czerwca, zdobył 25 punktów, a Jayson Tatum dołożył 17. Payton Pritchard był liderem obwodu z 21 punktami.
  • Kyrie Irving miał powolny początek, zdobywając zaledwie cztery punkty w pierwszej połowie. Jednak zaledwie na 10 minut przed końcem trafił trójkę, dając Mavericks prowadzenie 114-90, najwyższe w meczu. Po przerwie na żądanie, Irving zdobył kolejną trójkę, tym razem z dobitki po lewej stronie – to był kluczowy moment spotkania, po którym mecz był już przesądzony.

MINNESOTA TIMBERWOLVES (29-23) – HOUSTON ROCKETS (32-19) 127:114

STATYSTYKI

  • Anthony Edwards poprowadził Minnesota Timberwolves do zwycięstwa nad Houston Rockets, zdobywając 41 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst. Dzień wcześniej zdobył 49 punktów w wygranej z Chicago Bulls. Już w pierwszej kwarcie zdobył 18 punktów, a w czwartej, która zaczęła się przy prowadzeniu Houston sześcioma punktami, dołożył kolejne 16.
  • Rudy Gobert rozpoczął czwartą kwartę od dwóch z rzędu wsadów, po czym Edwards przejął kontrolę, trafiając trzy razy zza łuku, co pomogło Minnesocie wygrać ostatnią kwartę 35-16. Jaylen Clark ustanowił swój rekord kariery z 17 punktami z ławki, a Naz Reid dodał 15 punktów oraz 11 zbiórek.
  • Dla Rockets najlepszym strzelcem był Jalen Green z 28 punktami, a Alperen Sengun zaliczył 16 punktów, 10 zbiórek i siedem asyst. Rockets przegrali już swój piąty mecz z rzędu. Houston mimo tego jest jedną z najlepszych drużyn na wyjazdach w lidze, z 17 zwycięstwami, choć w ostatnich czterech meczach poza swoim parkietem ponieśli porażki.
  • Minnesota rozgrywała czwarty z pięciu kolejnych meczów u siebie. Już druga z rzędu bardzo udana czwarta kwarta z rzędu może oznaczać, że drużyna zaczyna nabierać formy. W ostatnich 5 minutach gry Edwards nie trafił zza łuku, ale Jaylen Clark zebrał piłkę i podał z powrotem do Edwardsa, który zdobył punkty z rzutu wolnego po faulu przy layupie. Następnie Edwards trafił kolejną trójkę w kolejnej akcji, dając Minnesocie prowadzenie 113-106.

DENVER NUGGETS (33-19) – ORLANDO MAGIC (25-28) 112:90

STATYSTYKI

  • Nikola Jokić kolekcjonuje triple-double, jakby nie był to dla niego żaden poważny wysiłek. Poprzedniej nocy jego Denver Nuggets pokonali Orlando Magic głównie dzięki dobrej postawie lidera rotacji. Joker zanotował już swoje 24. triple-double w sezonie, a Nuggets od jakiegoś czasu prezentują formę, która dla ich rywali z Zachodniej Konferencji może być sygnałem ostrzegawczym przed drugą fazą sezonu i play-offami.
  • Znakomicie w ostatnim czasie wygląda Michael Porter Jr. Ponownie błyszczał w ataku trafiając 11 z 16 rzutów z gry, w tym pięć trójek. To jego trzeci kolejny mecz z dorobkiem co najmniej 30 punktów. Nuggets mieli mecz pod pełną kontrolą, więc Jokić nie musiał grać w czwartej kwarcie. Orlando przegrało trzecią kwartę 17:33. Nikola Jokić popisał się znakomitym podaniem w tej części meczu – stojąc tyłem do kosza, przerzucił piłkę nad głową do Aarona Gordona, który zakończył akcję efektownym wsadem.
  • Joker zakończył noc z dorobkiem 28 punktów (11/16 z gry), 10 zbiórek, 12 asyst i dwóch przechwytów. MPJ dołożył 30 punktów (11/16 z gry, 5/8 za trzy), siedem zbiórek. Natomiast dla Magic, którzy mają ostatnio problemy z wygrywaniem: 18 punktów, osiem zbiórek, cztery asysty i trzy bloki Paolo Banchero oraz 19 punktów i cztery zbiórki z ławki Wendella Cartera Jr.

Autor: Michał Kajzerek


PORTLAND TRAIL BLAZERS (23-29) – SACRAMENTO KINGS (25-26) 108:102

STATYSTYKI

  • To już szóste zwycięstwo z rzędu podopiecznych Chaunceya Billupsa. Jak tak dalej pójdzie, to ekipa z Oregonu – dość niespodziewanie – włączy się do walki o strefę play-in. Poprzedniej nocy Portland Trail Blazers pokonali na własnym parkiecie Sacramento Kings, którzy najwyraźniej potrzebują nieco więcej czasu, by poukładać swoją grę po ostatnich transferach. Przegrali sześć z ostatnich ośmiu meczów.
  • Żadna z drużyn nie zdołała wypracować dwucyfrowej przewagi. Po pierwszej kwarcie wynik był remisowy (27:27), a na przerwę Portland schodziło z minimalnym prowadzeniem 54:50. Zach LaVine, pozyskany przez Kings w niedzielnym transferze, trafił trójkę dając Sacramento prowadzenie 60:58 w trzeciej kwarcie. Shaedon Sharpe odpowiedział rzutem za trzy wyprowadzając Blazers na prowadzenie 79:77 na 11,2 sekundy przed końcem tej części meczu.
  • W trakcie finałowej odsłony Anfernee Simons trafił dwie kolejne trójki powiększając przewagę Portland do 85:79, ale Kings odpowiedzieli i wyszli na prowadzenie 91:90 po akcji 2+1 DeMara DeRozana na 6:36 przed końcem. Za moment jednak Sharpe odpowiedział trójką, która ostatecznie dała Blazers przewagę, jakiej już nie oddali.
  • Jonas Valančiūnas zadebiutował w barwach Kings w pierwszej kwarcie. Środkowy, który został pozyskany w środowej wymianie z Washington Wizards, zakończył mecz z dorobkiem sześciu punktów i pięciu zbiórek. 22 punkty, cztery zbiórki, siedem asyst DeRozana oraz 22 punkty, cztery zbiórki LaVine’a. Do tego 21 punktów, siedem zbiórek, cztery asysty i dwa przechwyty Malika Monka. Dla Blazers 30 punktów (8/12 za trzy), sześć asyst Simonsa oraz 24 punkty i cztery zbiórki Sharpe’a.

Autor: Michał Kajzerek


LOS ANGELES LAKERS (30-19) – GOLDEN STATE WARRIORS (25-26) 112:120

  • Wciąż nie oglądaliśmy jeszcze Luki Doncicia w barwach Lakers, natomiast LeBron James bardzo dobrze wywiązał się z roli samodzielnego lidera. Poprowadził Los Angeles Lakers do zwycięstwa nad Golden State Warriors, zdobywając swoje najlepsze w sezonie 42 punkty, 17 zbiórek i osiem asyst. Dla Jeziorowców to już czwarte zwycięstwo z rzędu – dla Warriors druga z rzędu porażka.